Fajna, przyjemna komedia :) nie wiem skąd te słabe noty, bo jest lepsza niż typowo telewizyjne romansidła, ta jest nakręcona z poczuciem humoru :)

Jestem tego samego zdania :) Lekka, przyjemna, wprowadzająca w klimat świąt :)

Ten opis się nie zgadza z filmem. ;) Dwa razy jest w nim powtórzone, że trwa konkurs na najpiękniejszą wystawę w Nowym Jorku, a nic takiego nie ma miejsca. Bohaterowie nie są też odnoszącymi sukcesy dekoratorami - ich marzenia i lęki związane z tym stanowią część fabuły - tylko asystentami, którzy mają szansę na awans po odejściu głównej dekoratorki i rywalizują między sobą o to, kto zajmie jej miejsce. Pasuje mniej więcej opis postaci: ona jest nadgorliwa i przesadnie dba o swój wizerunek, on zgrywa luzaka, udając, że na niczym mu nie zależy i dużo żartując.