PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=823960}
6,1 39 tys. ocen
6,1 10 1 38591
5,5 44 krytyków
Yesterday
powrót do forum filmu Yesterday

Jego rodzice pochodzą z Gujarat w Indiach, ale urodzili się w Afryce. Matka urodziła się w Zambii, a ojciec urodził się w Kenii. Później przybyli do Anglii przez Indie.
W propagandzie postępowej już nie wystarczy inteligenty i uczuciowy czarnoskóry w każdym filmie i serialu, nie wystarczą wątki obłaskawiające homo. Teraz w modzie jest wzbudzanie sympatii do Arabów i Hindusów.

ocenił(a) film na 8
rawkaz

I co ci to przeszkadza - tak jest na naszej planecie, że zamieszkują ją ludzie o różnych narodowościach

Agatonik

Jak byś nie zauważył - pisałem o konkretnym filmie, a nie o populacji na naszej planecie. Wybór narodowości bohatera jest wyborem twórcy filmu, i za takim wyborem idą jakieś kalkulacje. Jesteś w stanie to zrozumieć?

ocenił(a) film na 8
rawkaz

Nie, nie jestem w stanie zrozumieć hejtu za każdym razem, gdy w filmie gra ktoś inny niż biały mężczyzna. I nie mam nawet takiego zamiaru.

Agatonik

A ja twój hejt doskonale rozumiem.

ocenił(a) film na 5
rawkaz

Twórcy filmu wybrali narodowość bohatera, a nie aktora więc nie wiem po co przytaczasz informacje o pochodzeniu Patela. Nie wiem czy kiedyś byłeś w Anglii, a jeśli byłeś to czy się dobrze przyjrzałeś jak wyglądają ludzie dookoła. Zresztą rozejrzyj się w naszym kraju, coraz więcej ludzi migruje i pokazywanie ich jako zwykłych członków społeczeństwa w filmach nie jest żadną propagandą.

aanka23

O, tak. Byłem Widziałem sale filharmoniczne pełne Hindusów, kolejki Arabów do opery, zainspirowanych sztuką teatralna młodych Kurdów wychodzących z teatru i całe tabuny Kenijczyków i Tanzańczyków zafascynowanych dyskografia Beatlesów i Rolling Stonsów. Ty pewnie tż to w Anglii na co dzień obserwujesz i zachodzisz w głowę jak to się stało, że ta nasza zachodnia kultura tak bardzo trafiła do tych tych ludzi.

ocenił(a) film na 5
rawkaz

Ja będąc w Wielkiej Brytanii niestety nie byłam w filharmonii, operze czy teatrze, zazdroszczę. Po twojej wypowiedzi odnoszę wrażenie, że nie jesteś świadomy, że ludzie ciemnoskórzy rodzą się i całe życie żyją w krajach innych niż te, z których pochodzą ich przodkowie. Murzyni żyjący w USA powinni wracać do Afryki, co nie? Czy może uważasz, że mimo to nie są obywatelami zachodnich krajów, w których się urodzili i nie mają pojęcia o tamtejszej kulturze (i nie mówię tutaj o członkach zamkniętych ortodoksyjnych społeczności)? A może ponadto myślisz, że w erze globalizacji i internetu ludzie w Azji, Afryce, Ameryce Południowej nie mają pojęcia o zachodniej muzyce? To jest tak głupie, że aż śmieszne ale jednocześnie smutne.

aanka23

Pogadamy za lat 10 :)

ocenił(a) film na 7
rawkaz

Nie doszukiwałbym się tu akurat polityczności poprawnej jaką dali z czarną agentką 007, Małą Syernką i Achillesem w Troi.
Freddie Mercury miał podobnie. Rodzice byli Parsami (wywodzą się od starożytnych Persów, wyznają zaratusztrianizm, zamieszkują Indie), jednak urodził się i początkowo mieszkał z rodzicami w Zanzibarze w Afryce. To była norma w upadającym brytyjskim imperium kolonialnym.

Alex_Tyler

Przykład z Freddiem nietrafiony. Inne czasy, poza tym nie dlatego zrobił karierę, że był z Zanzibaru czy skąd tam jeszcze. Tu, w tym filmie reżyser czy tez producent świadomie kreują na bohatera popkultury Hindusa. Takie czasy.

ocenił(a) film na 7
rawkaz

Jak nietrafiony? Skoro przez kilkadziesiąt lat przyjeżdżali do Wielkiej Brytanii imigranci z jej terytoriów kolonialnych to nic dziwnego, że tu jest taki młodzian. I dużo go łączy z Freddiem - muzyk, rodzina pochodzaca z Indii, mieszkająca w Afryce. Zatem to nic nowego i w ogóle nie ma co tego łączyć z dzisiejszymi ideologiami LGBT, wsadzaniem czarnych w każdą rolę, która kiedyś grał biały. Poza tym ile Hindusów osiadło w Anglii po zakończeniu II wojny światowej. Walczyli tu w Europie. Hindusi w Anglii to nic nowego, nawet tacy mieszkający w Afryce. Wiesz zreszta dlaczego? Jako mieszkańcy Imperium Brytyjskiego taki Hindus mógł zostać urzednikiem w Afryce.
Mi hindusi nie przeszkadzają. Jest ich prawie tyle co Chińczyków, ale hinduiści, chrześcijanie (tak, Indie mają wiecej praktykujących chrześcijan niż cała Polska ludności), sikhowie są niegroźni. Jedynie muzułmanie stanowią problem, a oni mieszkają głównie przy granicy z Pakistanem.

Alex_Tyler

Nie trafiony, bo Freddie nie dlatego zrobił karierę, że był Hindusem, Afrykaninem. lbgt czy kim tam jeszcze. Zrobił karierę, bo miał talent, charyzmę itd.
Tu producent./reżyser bierze do filmu aktora dokonując świadomego wyboru. Mogąc wybrać kogo chce.

ocenił(a) film na 7
rawkaz

Ty serio? Ty masz nietrafiony argument. Gdzie w filmie jest powiedziane, że gość z filmu Yesterday zrobił karierę bo był Hindusem? Właśnie na początku tej kariery nie mógł zrobić (mimo że Hindus, więc tak nie jest jak piszesz). Zrobił karierę bo wykorzystał piosenki Beatlesów. Tak jest to wyraźnie powiedziane w filmie i nie miał wpływu jego kolor skóry. Równie dobrze mógłby być Islandczykiem, Hiszpanem czy Chińczykiem.
Hindusi nie mogą zagrać w filmie?

Alex_Tyler

Zupełnie się nie rozumiemy. Chodzi mi o to, że na etapie scenariusza, obsady ról zdecydowano, że bohaterem będzie Hindus. Zrobiono film pokazujący widzom miłego Hindusa. Takiego wyboru dokonali twórcy filmu.

ocenił(a) film na 7
rawkaz

No kurcze w epoce, gdzie wszedzie obsadzają czarnych Ty się czepiasz że ktoś obsadził Hindusa raz na parę ładnych lat. Nie kojarzę, żeby często obsadzali Hindusów poza rolami, gdzie ma to być Hindus. Ta jest jedna na 1000. No chyba, ze od tej pory zaczną obsadzać Hindusami tak samo jak czarnymi w co wątpię.

Alex_Tyler

Już zaczęli.

Alex_Tyler

I jeszcze na koniec: to smutne, jak bardzo ludzie wszystko łykają i godzą się na pranie mózgu. Bo taka epoka? Takie czasy? Za komuny w ten sam sposób tłumaczyli sobie zapisywanie się do partii.
Bez obrazy. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
rawkaz

No właśnie nie mam wypranego mózgu, bo widząc kolorowego od razu nie wrzucam do jednego wora. Jest teraz wsadzanie czarnych na siłę. Nie Hindusów, Azjatów, Indian, Hawajczyków, Maorysów itp..

rawkaz

Ty wiesz że w UK jest łącznie ponad 3 mln ludzi z Indii, Pakistanu i Bangladeszu? W samym Londynie biali stanowią niecałe 60% ludności. Nie widzę więc problemu żeby Hindus zagrał główną rolę w kraju, który jest tak zróżnicowany. Naprawdę nie rozumiem czemu ci to przeszkadza.

ocenił(a) film na 4
rawkaz

W Anglii jest od groma hindusów, także czemu jeden z nich nie może być sobie głównym bohaterem filmu osadzonego w realiach angielskich?

Naethalee

:) Przezabawny komentarz. Najpierw sobie sam odpowiedz, po co w takim razie obsadzać Hindusa w takim filmie? Dlatego, że w Anglii jest od groma Hindusów? A USA jest od groma Polaków? Dlaczego tak mało rodaków, śladowe ilości, obsadza się w filmach amerykańskich? W Japonii tez jest od groma Polaków. Dlaczego nie obsadza się Polaków w japońskich filmach?

ocenił(a) film na 4
rawkaz

A dlaczego niby nie można mieć w angielskim filmie w roli głównej hindusa? "Hinduskość" go w ogóle nie określała, poza wyglądem I nazwiskiem. Nie widziałam, żeby słuchał hinduskiej muzyki, albo ubierał się po hindusku. Toż on miał na nogach trampki i Beatlesów słuchał.

Poza tym chyba nie bardzo rozumiesz specyfikę tej grupy społecznej w Anglii. Otóż Hindusi nie są pierwszymi lepszymi imigrantami, którzy przyjechali za chlebem i mieszkają tam max dwa, trzy pokolenia. To są w większej części Anglicy z dziada pradziada, mają obywatelstwo, mają brytyjski paszport. Co więcej- jako, że Indie były kolonią brytyjską mieli oni brytyjskie obywatelstwo jeszcze w Indiach -zanim w ogóle którykolwiek z nich wkroczył na ziemię angielską, czy w ogóle zobaczył ją na oczy. Także rozumiesz chyba, że nie można ich porównywać do Polaków w USA, czy Japonii- gdzie to jest zupełnie inny typ imigracji z zewnątrz - za chlebem, lub karierą.

A aktorzy polskiego pochodzenia byli i są w USA obsadzani w filmach i serialach- tylko, że oni się nie rzucają w oczy, bo są biali i tyle. Na przykład Yvonne Strachowski z "Opowieści Podręcznej" to tak naprawdę Iwona Strzechowska, że o Poli Negri (Apolonii Chałupiec), która była wielką gwiazdą kina niemego w USA nie wspomnę.