Bo czasami chciałabym jak Yannick powiedzieć to samo o niektórych filmach
Quentina Dupieux. Ale akurat na tym bawiłam się dobrze.
hey, can i sleep at your place if it's not over to late?
jego nonsensowna niedorzeczność spod paryża znowu zaskakuje. z jednej strony przywraca trochę zapomniany a pojemny i bardzo niegdyś godny gatunek, czy raczej podgatunek, tak zwanego hostage-movie
(rozpoczynając wyliczankę od lat pięćdziesiątych, lśniącymi...