Yannick nie może pogodzić się z tym, że wziął wolne, aby zobaczyć trzeciorzędną farsę. Do tego dotarcie do teatru zajęło mu w sumie godzinę. W końcu postanawia wstać i głośno wyrazić swoją frustrację. Pyskówka z czasem eskaluje w sytuację rodem z thrillera, takiego z grupą ludzi zamkniętą w jednym pomieszczeniu i pistoletem jako głównym rekwizytem.
Bo czasami chciałabym jak Yannick powiedzieć to samo o niektórych filmach
Quentina Dupieux. Ale akurat na tym bawiłam się dobrze.
hey, can i sleep at your place if it's not over to late?
jego nonsensowna niedorzeczność spod paryża znowu zaskakuje. z jednej strony przywraca trochę zapomniany a pojemny i bardzo niegdyś godny gatunek, czy raczej podgatunek, tak zwanego hostage-movie
(rozpoczynając wyliczankę od lat pięćdziesiątych, lśniącymi...