Zaczynają się lata 80, Ives Montand wraz ze swoją Catherine Deneuve już na emeryturze, pojawia się młody twardziel Depardieu, (Gabinowi się zmarło, Delon przez całą tą dekadę będzie grał w filmach z "glina" i "człowiek" w tytule, a Belmondo częściej w komediach) pokazane zostają w końcu ciągnące się w nieskończoność...
więcejktóremu z miejsca ma się ochotę dać w mordę. Strzela szybciej, niż myśli. Fabuła taka sobie, naplątana dosyć, momentami usypiająca. Nic szczególnego Bogiem a prawdą.
nadal piekna, ale film słaby, niespójny, nie emocjonujący, nie wciagajacy, zdominowany przez chaotycznego, drażniącego Depardieu, nie pasującego do reszty i grającego jak naturszczyk (w złym rozumieniu tego słowa) z ulicy.
To tak jakby powiedzieć: ".. to nie tak miało być ...". Nieudolni "młodzi gniewni" (Gerard Depardieu - tutaj młody i sprawny fizycznie, biega, przeskakuje przez siatki ogrodzeń) gangsterzy, pożal się... i podobni im, żałośni, niedoświadczeni policjanci.. Wiadomo kto zginie i jak, i że to nie tak miało być, ale nie da...
więcej