Nie dziwie sie, ze film ten zyskał miano kultowego. Do tej pory jest to najlepiej wyrezyserowana historia wuxia/kung fu z tego okresu jaka mialem okazje widziec. Mroczna fabuła, brutalne morderstwa, jeszcze okrutniejsze metody tortur. Jest to na prawde "zły" film. Warto zwrocic uwage, ze nakrecil go chyba jeden z najbardziej płodnych rezyserow, jesli nie na swiecie to na pewno w Chinach, mianowicie Cheh Chang a sample z tego filmu pojawiły sie w kawałkach Wu Tang Clanu "Da Mystery of Chessboxin'", "Chamber music" oraz "Weakspot".