Coraz cześciej oglądam ten film i za każdym razem myślę o nim dużo. O życiu kobiet, co tam: ludzi, o ich ukrytych maskach, o udawaniu, o czekaniu na szczęście, na spełnienie się tych niewypowiedzianych i skrytych marzeń. Czasami jest boimy się ukazywać prawdziwe emocje, uczucia i pragnienia, bo to może śmieszne, może ktoś nas nie zrozumie. Ile w tym filmie jest jest kiczu, tyle smutku. Pamiętajcie: wszyscy gramy i udajemy!! Wieczna maska.