Nie wiem o co tyle krzyku. Nie ważne kto zagrał główną rolę czy Spacey czy Plummer to i tak nie ma to znaczenia. Próbowałem się doszukać drugiego dna. Dlaczego ta rola była taka ważna. I po filmie, który widziałem nie widzę fajerwerków na ekranie. Plummer zagrał jak miał zagrać. Nie była to rola trudna do zagrania. Jeśli wszystko zostało dokręcone w 25 dni i za to aktor dostaje nominację oskarową to chyba coś jest tu nie tak. Jeśli ktoś by policzył ilość czasu na ekranie Plummera czy będzie to 20 min? Czy ktoś się ze mną zgodzi?
Film jako całość jest ok. Dobrze się ogląda, ale nie jest cudowną produkcją. Taki zwykły film jak to nazywam na sobotni wieczór, których co tydzień wchodzi na ekrany kin po 5 sztuk. Film dobrze zrobiony technicznie i z dobrym scenariuszem co też ma znaczenie. Oowiązkowy do zobaczenia właśnie ze względu na Plummera i całą aferę z Kevinem Specym.
Ocena 6 ******