Po prostu rewelacja! Specyficzny klimat, [W końcu] Normalne, podejście do naszych gwiezdnych ziomków, dobra rola Walkena... Reżyser zrobił coś co nie za często wychodzi, połączył rzeczywistość ze snem. Wygląda to wspaniale (Choć może być niezauważalne w dosłownym pojmowaniu;), Walken rozmawiający ze swoim klonem, senną marą, hybrydą...
Dla osób które kręci tematyka UFO, OBOWIĄZEK!
Czyli:
- Nie! Star killerzy którzy przebywają jakieś tam lata świetlne by niszczyć,
- Nie! Bezduszne skorupy, których jedynym celem jest wyjęcie z ludzia kilku części i oznaczenie go,
- Normalne;) Są podobni do nas,
W realu też tak jest
Polecam poczytanie Lema, w takim wypadku. Nie będę się wdawał w dyskusję, czy obcy faktycznie odwiedzają Ziemię, czy nie, ale jeśli istnieją, to jakiekolwiek antropocentryczne myślenie o nich jest czystym absurdem.
W sumie... Racja. Fajnie że użyłeś słowa "Antropocentryczne";) Polecam przeczytanie książki "Szok po przybyciu bogów"... Wiadomo z Danikena wszyscy się śmieją bo nie jest wielkim uczonym tylko normalnym człowiekiem patrzący na to wszystko "Na chłopski rozum". Przeczytaj i zacznij myśleć o otaczającym cię świecie, twojej religji, historii (Biblii w szczególności)
Absolutnie zgadzam się co do wątku snów i koszmarów, bo to przecież ważny punkt filmu. Sam dokładnie wiem jak to jest walczyć lub poddawać się objęciom morfeusza. I nie jeden raz pokonałem złe sny wychodząc im naprzeciw, zamiast wiecznie uciekać i żyć w strachu. Pod tym względem zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony.