te ostatnie w najlepszym wydaniu. Fabuła może niezbyt oryginalna (bo chciwego złego zmuszającego miłego dobrego szantażem do udziału w walkach - widzieliśmy wielokrotnie), ale wartka akcja sprawia że nie sposób się nudzić.
Scenariusz napisany przaz przedszkolaka fanatyka filmów o zemście i nielegalnych walkach. Główny bochater jak herlak walczacy z gigantami.. Wszystko b słabe a jednak oglądałem z pewnym zaciekawieniem i wyszło 6/10 aż sam się zdziwiłem
Film miał być chyba remake'iem "kickboexera" z 1989 roku ( brat chce pomścić brata w pojedynku) tylko że coś im nie wyszło, film tandetny i totalnie przewidywalny do Kickboxera to mu brakuje lata świetlne....
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem