W trakcie, gdy kraj pogrążony jest w chaosie II Wojny Światowej, w małej francuskiej mieścinie toczy się bitwa tamtejszych dzieci. Prawie od zawsze dzieciaki dwóch sąsiedzkich wiosek, Longeverne i Velrans, ścierają się ze sobą. Jednak tym razem ich mała wojna przybierze nieoczekiwany obrót. Aby upokorzyć małych więźniów odbiera się im
Bardzo przyjemne kino rodem z Francji, nakręcone w starym stylu, trochę mi przypominało hollywoodzkie kino familijne lat 80.-90., także dzięki pięknej, staroświeckiej muzyce Philippe'a Rombi. Można by się czepić paru rzeczy w scenariuszu (zakończenie troszkę nie do końca satysfakcjonuje jako zamknięcie historii i...