Po jakimś czasie chciałam dopisać, że jest on pod każdym względem przerażający. Czemu... Po pierwsze, nie trzeba być potworem, aby zabić. To, co się tam wydarzyło, może się zdarzyć każdemu, dla mnie, dla mojego dziecka, i czy będzie ofiara czy sprawcą, to jest to równie straszne. Potworna jest również świadomość, że sprawca może odjeść bezkarnie... A z drugiej strony, bohater był na prawdę spokojnym dzieciakiem i przez resztę swego życia będzie nosił w sobie brzemię wypadku z młodości... No jak dla mnie każdy aspekt był okropny. Brrrrrrrr
a masz może napisy? mogą być angielskie. Szukałem na wszystkich stronach jakie znam z napisami i na żadnej nic nie ma
Niestety nie mam :\ Ale będę miała rękę na pulsie, jeśli jakieś mi wpadną w ręce to dam znać! Film na prawdę warto obejrzeć.
http://chom ikuj.pl/DRAGONIK2505/*e2*9 8*bc+FILMY++KATEGORIAMI/DRAMATY/What+Richard+Did+(2012)+PL.BRRiP.XViD-MX,4228394 720. avi(video)
To się może przydarzyć każdemu? W jakim ty świecie żyjesz?? Od kiedy sposobem na rozwiązywanie problemów jest przemoc?
Problem polega na tym, że chłopaczek był chuchany i dmuchany przez całe otoczenie i myślał, że wszystko mu wolno. A porażka w stylu utraty dziewczyny nie mieściła się w głowie pana idealnego.
Z jednej strony nie liczą się intencje, a efekt końcowy - nikt tego nie chciał, jednak zginął młody człowiek. Z drugiej strony w takich sytuacjach, gdzie wszystko dzieje się pod wpływem % wśród młodych ludzi, na przestrzeni sekund, ciężko znależć winowajcę. Nie podano konkretnej przyczyny śmierci (o ile się nie mylę), założenie, iż to akurat jego cios przyczynił się do śmierci kolesia jest sporym uproszczeniem. Idąc tym tokiem myślenia można zakładać, że Connor miał wrodzoną wadę serca, cienkie naczynia krwionośne tudzież słabe kości albo jeszcze coś innego...
Do sytuacii przyczynili się w takim samytm stopniu koledzy, dziewczyna czy uczestnicy imprezy co sam bohater. Jednak to Richard zadał ostatni cios. Film pokazuje jak bardzo pojęcie winy jest względne. Pomijając aspekt moralny, to czy oddanie się w ręce policji miałoby większy sens? Czy zmieniłoby cokolwiek w życiu bohaterów? Czy warto "odbierać" kolejnemu młodemu człowiekowi życie? W końcu to tylko 'wypadek'.
Niesłychanie ciekawy temat, niestety film zrobiony tak sobie.
niezły film, ale czy przerażający ? nie wiem, po prostu pokazuje jak niewiele w życiu musi się złożyć, aby życie wywrócić do góry nogami. shit happens.
smutny film jak dla mnie...szkoda mi bylo tego chlopaka, w jedna sekunde moze sie zmienic zycie kazdego
Szkoda i nie szkoda. Tak na dobrą sprawę był egocentrycznym dupkiem, myślącym tylko o sobie. Po pierwsze kopnął leżącego kumpla z drużyny w głowę, trzeba sobie z tego zdać sprawę. Po drugie kłamał, rodziców, policję. Po trzecie narażał innych nie przyznając się do winy, ktoś inny w skutek tego mógł/został oskarżony, ojciec wspomniał o o sobie na której skupiło się śledztwo. Przygodny sex z małolatą, którą wyraźnie lubił Magik, pomimo że miał dziewczynę, Można wyliczać bez końca.