Film byłby OK gdyby Azael nie przeżył, niestety wcielił się w postać kota 2 razy. Nie ma czegoś takiego jak opętanie zwierząt przez demony.
Nie ma , zapytaj się jakiegokolwiek egzorcysty. Wiadomo , że w świecie filmu wszystko możliwe. Jeśli ten demon w tym filmie mógł wcielać się w czworonogi to od razu można było zrobić film pod tytułem "KOTY" ;)
http://www.fbiblos.org/Ewangeliarz/Wybortematyczny/Ewangeliawed%C5%82ug%C5%9BwMa rka/_OdrzucenieJezusawGalilei/tabid/236/Temat/Wypedzenie-demona/IDKOM/180/Defaul t.aspx
Niestety, jak już pisał mmc7 nie masz racji ponieważ "Legion" (czyt. demony) potrafił opętać także zwierzęta. Szkoda mi takich "polaczków" co się na wszystkim znają (a coraz więcej takich), i aż żal patrzeć jak wypowiada się ktoś kto Biblii w reku nie miał, a w kościele nie był od czasu chrztu...
Akurat jeśli powołuje się na "wiedzę" egzorcystów, to chyba ma styczność z kościołem. Ateiści zwykle mają mocno przerobioną teorię i historię religii.
Ta styczność to pewnie przyjęcie księdza po kolędzie...i napisanie paru liter nad drzwiami.
Tu trafiłeś w sedno, słusznie powołałeś się na Biblię, a doświadczenie współczesnych egzorcystów też o tym świadczy (poniżej piszę o tym w osobnym poście).
Rozumiem , że kolega skończył teologie i jest mega katolikiem mieszkającym w zakonie skoro tak krytykujesz innych i z tym się odnosisz. Tylko przemawia przez ciebie pycha. Oby najmniej takich katolików którzy znają pismo od deski do deski ale na ochotnika zgłosiliby się sami na kappo w obozie....
1. Nie jestem twoim kolegą.
2. Nie jestem katolikiem.
3. Krytykuje kogoś kto jest zwyczajnie głupi, gdyż nie wie nic na temat o jakim dyskutuje.
4. Wskaż pychę.
5. Czy to moja wina że nie masz racji, a się wypowiadasz?
Pycha z jaką odnosisz się do innych ludzi. To bardzo proste po stylu w jakim piszesz. Jak rozumiem cały dzień przy komputerze spędzasz bo właśnie kolegów to masz bardzo mało. Takich ludzi jest teraz bardzo dużo. A to , ze nie mam racji to już inna bajka.
Rozumiem. czyli dla ciebie pycha = zwykłej prawdzie. Najzabawniejsze jest to, że jesteś dokładnie taki za jakiego masz moją osobę...
Po pierwsze dziecko bo inaczej nie wiem jak pisać do ciebie. Nazywanie kogoś głupkiem oznacza , że samemu jest się już mądrym inteligentne osoby raczej tak nie piszą tylko osoby pyszne. Po jeśli nie jesteś katolikiem to kto pozwolił ci krytykować np mnie czy całą religie albo innych członków tej wspólnoty religijnej. Po trzecie jeśli masz do mnie pretensje , że ciebie oceniam to dlaczego ty oceniałeś moja osobę po 1 wpisie? Bardzo przepraszam ale tak robi osoba pyszna siebie i totalny ignorant. Dla przypomnienia już byli tacy mądrzejsi i lepsi od innych ludzi dlatego powstały obozy zagłady.
Pisze po raz kolejny to , ze nie mam racji nie ma tutaj nic do rzeczy. Chodzi o sposób w jaki odnosisz się do innych i piszesz o innych ludziach.
"Po pierwsze dziecko bo inaczej nie wiem jak pisać do ciebie."
To jest właśnie poziom jaki reprezentujesz...
"Nazywanie kogoś głupkiem oznacza , że samemu jest się już mądrym inteligentne osoby raczej tak nie piszą tylko osoby pyszne."
No i tak się składa, że w tym temacie jestem mądrzejszy od ciebie... Nie wiem w jaki sposób "pisze" bo nie potrafisz nawet zacytować tych wypowiedzi i określić czym jest moja pycha.
"Po jeśli nie jesteś katolikiem to kto pozwolił ci krytykować np mnie czy całą religie albo innych członków tej wspólnoty religijnej."
Nie jestem katolikiem, a znam się lepiej od ciebie na piśmie świętym, więc co z ciebie za wierzący?
Podaj cytat gdzie krytykowałem "całą religię". No chyba że znowu kłamiesz.
"Po trzecie jeśli masz do mnie pretensje , że ciebie oceniam to dlaczego ty oceniałeś moja osobę po 1 wpisie?"
Stwierdziłem że nie masz racji i dyskutujesz o religii z którą nie masz nic wspólnego poza nazwaniem się katolikiem.
"Bardzo przepraszam ale tak robi osoba pyszna siebie i totalny ignorant."
Poznaj definicje tych słów zanim kogoś o nie oskarżysz, bo zaraz znów okaże się że nic nie wiesz...
"Dla przypomnienia już byli tacy mądrzejsi i lepsi od innych ludzi dlatego powstały obozy zagłady."
Świetne rozumowanie, skoro stwierdzam że ktoś jest ode mnie głupszy w jakimś temacie to na pewno jestem nazistą. Twoi nauczyciele się w grobach przewracają.
"Pisze po raz kolejny to , ze nie mam racji nie ma tutaj nic do rzeczy."
Jak to nie ma nic do rzeczy skoro tego dotyczyła moja wypowiedź. Masz problemy z podstawami czytania ze zrozumieniem.
"Chodzi o sposób w jaki odnosisz się do innych i piszesz o innych ludziach."
Na pewno nie gorzej od ciebie...
Po raz kolejny pisze , że to że nie mam racji nie ma znaczenia tylko sposób w jaki o mnie pisałeś i o mojej religii. Ale już napisałem do administratora za złamanie zasad forum.
"Oby najmniej takich katolików którzy znają pismo od deski do deski ale na ochotnika zgłosiliby się sami na kappo w obozie...."
" już napisałem do administratora za złamanie zasad forum"
No i tak się składa że to jesteś tym kappo, żałosne.
"sposób w jaki o mnie pisałeś i o mojej religii"
Nadal nie widzę cytatu więc uznam, że jesteś zwykłym kłamcą. Brzydzę się takimi ludźmi.
Naprawdę nie chce mi się pisać. Poczytaj sobie kto to był kappo bo tym razem to ty się ładnie pomyliłeś.
Łamanie zasad forum to łamanie tyle w temacie. Poproś swoich rodzicieli żeby kupili Tobie kolejną książkę pod tytułem "Życie w społeczeństwie".
"Naprawdę nie chce mi się pisać."
To zwyczajnie przestań i nie kompromituj się.
"Łamanie zasad forum to łamanie tyle w temacie."
Powodzenia, tylko dobrze nakłam moderatorowi. Nie wiem co to ma na celu, chcesz mnie przestraszyć z powodu braku argumentów? To ostatnia lina obrany malutkiego człowieczka w stylu "powiem mamie"?
"Nie ma czegoś takiego jak opętanie zwierząt przez demony?"
Nie ma ogólnie czegoś takiego jak opętanie.
Jest coś takiego, jak opętanie zwierząt przez demony, pisze o tym nie byle kto, bo watykański egzorcysta Gabriel Amorth, jego książki są autorytatywne w Kościele. Polscy egzorcyści tez mówią, że spotkali się z takimi przypadkami. Inaczej mówiąc: lekarze nie potrafili dać rady szaleństwu zwierząt farmakologią, księża dali radę za pomocą tylko modlitwy, choć zwierzęta nie mogły rozumieć, co się czyni względem nich.
Twój post był na poziomie średniowiecza. Palisz coś na stosach? Pewnie Mocarza...
Jeśli mnie za to atakujesz, to atakujesz Kosśiół, a Kościół całą swą powagą potwierdza - istnieje opętanie szatańskie, więc Kk wyznacza egzorcystów. W najbliższej rodzinie mam dr-a psychiatrę, ta osoba nie praktykuje wiary, ale z jej relacji wiem, że psychiatrzy mieli spotkanie z ks. egzorcystą (wykłady - konferencja), bo na co dzień mają do czynienia z przypadkami, gdy leki nie działają lub działają ODWROTNIE niż medycyna podaje, a dzieje się to tylko w przypadku opętania. Wtedy ci lekarze czują swoją całkowitą bezsilność. Jedynym ratunkiem dla takich osób jest wtedy ksiądz. Jest dużo materiałów o tym na YT, w prasie, w książkach, oczywiście piszę o poważnych publikacjach, bo są też niepoważne, żerujące na sensacji.-- Odsyłam do materiałów na You Tube: wpisać Amorth, ks.Glas, jest tez jedno jakie znam nagranie wideo prawdziwego opętania, wpisać "Duchowe opętanie jest faktem" ktoś w tym materiale zamieścił pretensjonalny tekst na samym początku, ale sam materiał, kopia reportażu z włoskiej TV jest niezwykły - wyjątkowy, bo Kościół ze względu na dobro rodzin, osób, nie utrwala egzorcyzmów w wersji wideo; do książek też zachęcam - jest cykl książek Amortha albo książka R.Laurentaine'a "Szatan, mit czy rzeczywistość", a przede wszystkim Ewangelia - źródło wiary. Ale bez wiary wciąż będziesz się uśmiechał, drwił, dopiero śmierć otworzy ci oczy, ale warto wcześniej ujrzeć prawdę o najważniejszych prawdach naszego życia.
Jedyne źródło opętania jakie widzę i w jakie nie śmiem wątpić to PIENIĄDZ. Co do reszty Twojego wywodu - to owszem kwestia wiary. Jednak ze śmiercią to ja już dawno się oswoiłem, a jeśli Chrześcijanizm jest prawdziwy to staram się żyć według 10 przykazań (bo są logiczne) i to powinno Tobie oraz Sędziemu wystarczyć.
Co do filmów, reportaży oraz publikacji to ja nie mam zaufania, bo tak jak napisałem wyżej - ostatecznym celem takich zabiegów jest PIENIĄDZ.
W każdym bądź razie dziękuję za kulturalne przedstawienie swoich racji... ja widać taką umiejętność muszę jeszcze podszkolić. Jednak pierwszy post był pisany na szybko i generalnie idealnie podsumowuje moje podejście do tematu. Pozdrawiam.
Tylko dodam, że za egzorcyzmowanie nie bierze się ofiar w Kościele katolickim, to po prostu nic nie kosztuje. W Polsce jest ok.100 egzorcystów, gdy np.w W.Brytanii - 14 (wśród nich 1 Polak, ks.Glas - wiele spotkań z nim jest na You Tube).
Zacznijmy od tego, że w ogóle nie ma czegoś takiego jak opętanie. ;) Także twój argument jest pozbawiony sensu, skoro był to film poruszający to zagadnienie, twórcy mogli popuścić trochę wodze fantazji.
Problem, że właśnie jest takie zjawisko i nawet ono jest łatwe do uchwycenia, bardziej niż inne zjawiska duchowe, bo wkracza opętanie w sferę psychiatrii lub nawet kryminalistyki. Jak wyżej napisałem, nawet psychiatrzy niepraktykujący wiary, jeśli chcą być dobrymi lekarzami, to muszą uwzględnić takie zjawisko - po prostu nie są w stanie zrobić czegokolwiek lekami w przypadku opętania, bo leki najczęściej wtedy działają ODWROTNIE. I pozostaje lekarzowi być pokornym, gdy oddaje pacjenta w ręce księdza, i wtedy nauce gra na nosie rzeczywistość ta niby "gorsza", duchowa, , gdy po kilku, kilkunastu, a czasem po jednym spotkaniu, modlitwie ksiądz czyni to, czego przez np.kilka lat się nie udało medycynie. Są też uwolnienia na odległość, gdy opętany nawet nie wie, że ktoś się nad nim modli - to usuwa zarzut subiektywizmu, sugerowania, albo są uwolnienia zwierząt, gdy pewne jest, że zwierzę nie wie, co czyni ksiądz. Ten film z 2 powodów stanowił wielką okazję, niewykorzystaną: 1.mógł pozostać w łożysku teologii, a nie robić bajki fantasy o zmaganiu z Azazelem oraz: 2.mógł poruszyć nieodsłoniętą kwestię licznych spotkań detektywów, policjantów z satanizmem. Ci właśnie ludzie na 1. froncie widzą często rzeczy wymykające się nauce, logice - pisał o tym Amorth. I na koniec: nie tylko katolicy mają do czynienia z opętaniami, ale też judaiści i muzułmanie (czy religie animistyczne w Afryce). Kiedyś widziałem, zdumiony, program w TVP, jak trzej duchowni, że tak umownie wszystkich nazwę, bo mułła to nie "jakby ksiądz", zgodnie wymieniali doświadczenia ze spotkań z takim zjawiskiem - z opętaniem.
Bzdura, żaden szanujący się psychiatra nie przyzna się, że wierzy w coś takiego jak opętanie. Stanowisko światowego towarzystwa psychiatrycznego jest jednoznaczne - wiara w opętanie tylko utrudnia leczenie tego zaburzenia.
Jeśli jest takie łatwe do uchwycenia to dlaczego nikt nie jest w stanie przedstawić dowodu na to, że jest to coś więcej niż choroba psychiczna. Podobno było tyle przypadków lewitacji, nadludzkiej siły, a jedyne dowody jakie są w stanie przedstawić egzorcyści to nagrania miotających się szaleńców, wydzierających się i bluźniących.
Co innego powie ci zwyczajny praktyk, psychiatra, ja właśnie mam taką osobę w najbliższej rodzinie, z którą jestem spokrewniony, znam ją od dziecka, dziś jest psychiatrą 2 stopnia specjalizacji. Z powagą mi mówi o tym zjawisku, była ta osoba na konferencji egzorcysty. Podkreślam, nie praktykuje wiary, o co mam nawet do tej osoby pretensję (w pewnym sensie pretensję, bo nie można wymagać, siłą, wiary, praktyk).
kot okazał sie azazelem ? bo nagralo mi sie do tego momentu gdzie przychodza do lasu i chca go wziasc na komende :(