Alan Rickman znakomicie zagrał lekarza egocentrycznego, na końcu bardzo wzruszyła mnie
scena gdy przyznaje się do błędu i w swój sposób przeprasza za dawne winy. Moim
zdaniem film poruszający, może nie na tyle by płakać jak bóbr ale łezka mi sie woku
zakręciła. Z pewnością warty obejrzenia! Rickman to wielki aktor!