niż ta nowa. Jedyne, czego mi brakuje w starej to spotkania z ojcami. Ale film został niedokończony z powodu śmierci Stanisława Jasiukiewicza , który wcielił się w rolę Władysława Tarkowskiego. Nie wiem, ile już razy oglądałam stara wersję ale zawsze z wielka przyjemnością do niej wracam.