Do znających hiszpański: jak się wymawia tytuł najnowszego filmu Almodovara?? Wiem, że słowo "volver" oznacza "wracaj". A jak się wymawia??;-) (bolver??)
Tytul wymawia sie "bolber".
W jezyku hiszpanskim "v" czyta sie jak "b", z tym ze wymawiajac zaakcentowac trzeba "e", zeby ladnie brzmialo :P.
Swoja droga obejrzalem dzis ten film i bardzo mi sie podobal.
Pozdro!
V brzmi po hiszpańsku niemal tak jak B, z tym że przy wymawianiu V należy zaciągnąć więcej powietrza do płuc i przy artykulacji głoski wysączyć go nieco ogrzanego. Inną ciekawą tradycją w Hiszpanii jest zabijanie byków na czas, miażdżenie pomidorów o twarz współzawodnika, tortilla, real madryd.
Mnie z kolei, moja pani od hiszpańskiego, powiedziała, że na ogół właśnie 'v' wymawiać należy jako 'b' [np. vodka czyt. bodka ^^]. Aczkolwiek kiedyś miałam na sprawdzaniu zasad wymowy przeczytać jakieś śmieszne, długie słowo z 'v' i pytałam się czy obydwa czytać jako 'b', na co mi odpowiedziała, że ważne jest to pierwsze. Możliwe więc, że wersja 'bolver' też byłaby dobra, ale jestem dopiero początkująca, nie znam się; P.
Oglądałam dziś film, pierwszy raz, i przewinęłam dwukrotnie scenę, w której bohaterka Penelope wyśpiewała to słowo. Jestem prawie pewna, że w jej ustach brzmiało to BOLVER.
v jest jako b. volver -wracac , vuelve -wracaj
po pierwsze hiszpanie mowia jak by seplenili
po drugie nikt nie mysli o tym zeby ogrzewac gloski
kazda, czesc hiszpanii i panstw hiszpansko jezycznych wymawia inaczej.
-> do pemo
no crea unas tonterias por favor, qiere solo saberlo como se dice.
nie rozumiem czemu uwielbiamy utrudniac, jest to prosty wyraz bez jakiejkolwiek filozofii, prostym przykladem jest to ze hiszpanie czesto popelniaja bledy ortograficzne, pisza zamiennie v i b.
Nie mówicie, że "v", wymawia się jak "b", bo to nie jest prawda. Oczywiście są wyjątki (np. mówiąc avril, v powinno brzmieć jak b), ale nikt mi nie wmówi, że nawet zwykłe visitar będzie się wymawiało "bisitar". Mnie uczono w ten sposób, że tytuł czytam "wolwer", ale wszystko zależy od miejsca skąd pochodzi osoba posługująca się hiszpańskim. Sam Madryt podobno strasznie sepleni.
Myślę, że nie ma co przesadzać, uczy się zawsze regułek, które niekoniecznie sprawdzają się w życiu, więc należy kierować sie zdrowym rozsądkiem i intuicją językową, nikt nie wymówi przecież "vuelta"-buelta, bo to bez sensu. "Bolber"też nie brzmi dobrze, jednak najważniejszy w tym słowie wydaje mi się akcent nad "e".
cala Hiszpania sepleni;] najgorzej jest chyba w Andaluzji, gdzie tak "połykaja" końcówki, że już w ogóle nie można niczego zrozumieć:P
a wracając do tematu to nie powinno być ani "wolwer" ani "bolwer", ani "bolber". w większości wypadków, jeśli słowo zaczyna się na literę "v" to przeczytamy je jako dźwięk pośredni między "b" i "w", i powinno wyjść coś za kształt takiego miękkiego "b" , ale na pewno nie ma to być nasze twarde polskie "w" czy "b". trudno to wytłumaczyć, trzeba usłyszeć i parę razy sobie powtórzyć żeby załapać;]
Jako miłośnik kultury latynoamerykańskiej, będę używał po prostu "wolwer", bo tak najprościej :). Nie podoba mi się europejski hiszpański. W większości przypadków "c" wymiawanie jak coś pomiędzy "th" a "f" utwardnia takie melodyjne słowa jak "corazon" i "gracias" :).
Viva Almodovar. Viva Espanol, ale wolę hiszpański z Ameryki Południowej :).
Pozdrawiam!
Dla mnie jest troszeczke... płytki... jakby Polak mówił po hiszp. A "gracias" jest właśnie melodyjne po hiszpańsku z Hiszpanii, ale jak dla mnie okropne po latynoamerykańsku.
Moim zdaniem 'volver' w ogólnie przyjętym hiszpańskim to po prostu 'wolwer' , może z pewnym zniekształceniem pierwszej litery. Zgadzam się z niką87. Każdy hiszpański rejon dodaje coś od siebie, biorąc pod uwagę dialekt, jakim się posługują jego mieszkańcy.
W hiszpańskich piosenkach, serialach i przekazach telewizyjnych, jak i radiowych starają się raczej posługiwać poprawną hiszpańszczyzną.
Wyobraźmy sobie, wymawianie 'vida' jako 'bida' czy "Villa' jako 'Bija'. Nonsens
nie rozumiem całej tej dysputy, polecam jakikolwiek internetowy słownik, który "wymawia" wyrazy, to powinno rozwiać wszelkie wątpliwości.
aha, i "volver" nie znaczy "wracaj", tyllko "wracać" albo "powrót".
pozdrawiam!