Dawno nie widziałam tak dobrego filmu. Dobre efekty, świetna fabuła, fajni aktorzy itp. itd.
Mi osobiście bardzo ten film się podobał, lubię takie filmy. Znacie jakieś podobne?
Niestety, nie znam podobnych. Sama z chęcią bym sobie pooglądała, nie przeczę. Efekty trochę sztuczne miejscami, ale akcja, to prawda, jest, aktorów również lubię. Jak na razie nie widziałam lepszego filmu o Draculi, chyba że mi jakiś polecisz :)
Nie wyszedł sequel bo to był bardzo średni film, zero horroru oczywiście to jeszcze nie poziom zmierzchu ale już kierował w tą stronę.
Wydaje mi sie ze 1 jest troche nie na miejscu , wychodzi na to że nie podoboało Ci se kompletnie nic : dobór aktorów , muzyka , sceneria , efekty , montaż, akcja itd. itd . Przecież ten film jak komus sie nie podobał MOIM ZDANIEM zasługuje conajmniej na 4 . Dlaczego więc jeden ?
Śmieszne wnioski wyciągasz.
Film może być poprawnie zmontowany i nieźle zagrany, ale jeśli nie oferuje zupełnie nic, to jak dać mu coś więcej niż 1?
Film oferuje bardzo sporo... zawsze znajda się jakieś miernoty, które nie potrafią niczego dostrzec.
No nie wiem, jak mam ci inaczej odpowiedzieć.
Najpierw mi mówisz, że ten żenujący pustak coś oferuje, a potem wyjeżdżasz z porównaniem mnie do miernoty, bo nie widzę ogromnej głębi tego obrazu xD
Wszystko wskazuje na to, że ty.
I to w dodatku mocno ograniczonym.
Możesz dać sobie spokój, bo nie mam zamiaru dalej odpowiadać na twoje nędzne zaczepki.
mocno ograniczonym to trzeba być, żeby dać temu filmowi 1, a nowemu mad maxowi 10 ... i jeszcze pisać, że "niczego nie oferuje" :D myszy ci łapać, a nie zabierać się za ocenianie filmów, kocie...
Ale Ty z dychą toż grubo przesadził. Rozumiem podobał się, każdy ma inny gust........ Ale dycha? Na 10 to musiało by wszystko zagrać. A w tym filmie to tylko przerysowana gotycka stylistyka i efekty specjalne zagrały.
Rozumiem że Ty również byłeś obiektywny przy ocenianiu RE, Obcego, czy Nocy żywych trupów? :P P.S. zobacz, tamten "spec" ukrył swoje oceny:D
Nie ma i nie da się być 100% obiektywnym. Zawsze gust będzie przemawiał i odgrywał zaznaczą rolę. A co tych filmów co wymieniłeś, szczerze ? Obcy 1 i noc żywych trupów zasługuje na 10, obcy 3 w wersji reżyserskiej też bo w telewizyjnej no to jakieś 8. A TU MNIE MASZ. RE naciągnąłem ocenę, bo po prostu mi się podobał, ale nie naciągnąłem do 10. 1 i 10 to skrajne oceny, dlatego wystawiam je w ostateczności.
no widzisz, a wg mnie ten film zasługuje na mocną 9 za klimat, postacie(szczególnie Dracula), za te "przerysowaną gotycką stylistykę" :P no i za muzykę ^^ podciągnąłem do 10 za Kate i Hugh'a :P sam jestem fanem RE i obcego, więc pewnie z miejsca dawałbym nieobiektywne 9 :D ale te wszystkie kicze z "żywymi trupami" wgl mi się nie podobają.
mów co chcesz, ale sa pewne filmy, które jakoś tak bardzo lubimy, że mimo iż wiemy, że nie są na 10, a nawet obiektywnie na 7-8, ale tak je jakoś pokochaliśmy, że dajemy im 10... VH jest dla mnie właśnie takim filmem. Zawsze z chęcią do niego wracam, jest przyjemny dla oka i ucha. Z całą pewnością przyjemniejszy niż kochany i uwielbiany przez wszystkich Requiem dla snu. Są pewne filmy, które są dobre, ale nie da się obejrzeć ich więcej jak 1 raz bo są ciężke/nieprzyjemne/dołujące itd. Ludzie zapominają o głównej roli filmu - ma bawić, sprawiać przyjemność, cieszyć (bo te edukacyjne są jeszcze inną bajką).
Wiem, że takie są - sam takie mam. Ale wstawiam im 9. "Są pewne filmy, które są dobre, ale nie da się obejrzeć ich więcej jak 1 raz bo są ciężke/nieprzyjemne/dołujące itd." jeśli film (nie ważne czy jest dobry, czy nie) naprawdę się nam podobał, to będziemy do niego czasami wracać. Wiesz tylko trzeba mieć.......... odpowiedni nastrój do danego filmu. Czasami chcę pooglądać komedię bo mam dobry humor i chcę się pośmiać. A czasami, wogule - no obejrzeć mógł bym, ale bym się nie ubawił. W danej chwili oglądamy to na co mamy ochotę, a to zależy od nastroju.
A pozatym, od jakiegoś czasu oceniam już filmy według podpisu pod dana gwiazdką i wogule dałem sobie już spokój z jaką kolwiek próbą zachowania obiektywizmu. Dlaczego? Bo chyba wszyscy tak robią, no i rekomendację gustowe do filmów się chyba trochę poprawiły.
Pozdrawiam rówieśniczkę.
również pozdrawiam i tak tylko zapytam... Serio można obejrzeć takie filmy jak requiem dla snu czy trainspotting więcej jak raz? O zgrozo, to trochę o masochizm zahacza... Przecież te filmy dołują jak brak czekolady w okresie...
Można, czasami lubię wracać do filmów które już obejrzałem. Trainspotting'a nie oglądałem, a requiem widziałem 2 razy w ciągu.... jakiś 3 lat.
ja obejrzałam oba - raz. O ile jest wiele filmów, do których z przyjemnością wracam co jakiś czas, to te dwa zaliczają się do tych, co były całkiem fajne w swoim gatunku, ale nigdy więcej ich z własnej woli nie obejrzę... Są szare, smutne, depresyjne, ciężkie i wywołują tonę negatywnych i nieprzyjemnych emocji... Ostatnio jak sięgam po filmy to mają mnie bawić, wprawić w odpowiedni nastrój, bo dramatów mam masę na co dzień w robocie... VH jest właśnie takim luźnym, przyjemnym filmem:D
Bardzo średnie w swoim gatunku. No jest dokładnie takim zmierzchem w swoim gatunku luzacki przerysowany ale w sumie nie dla fanów owego gatunku.
Co mam Ci napisać słabo wyglądający wilkołak, przeciętna historia. Jest tu wszystko napchane ale tak naprawdę nic interesującego.
Może ocena ogólna podchodząca pod 7, ale dla mnie to rewelacja pełną gębą i mocne 9/10.
Dokładnie taki film jaki chciałem.
Potwory pełną gebą miodne.
Wilkołak, to chyba najlepsze przedstawienie filmowego wilkołaka ever - tzn te ze skowytu były też całkiem spoko, ale np dog soldier to kpina jakaś.
Wampir, Franki, potworki. Wszystko mega mega dobre.
Jeden z moich ulubionych filmów.