Banał na banale, tak mogę skwitować opowiedzianą historię. Trudno było dotrwać do końca seansu. Próżno czekać tu na jakiekolwiek twisty ploty. Bajce o uprowadzonej księżniczce po prostu zabrakło wiatru w żaglach. Nie wiem czy będzie ona w stanie przykuć uwagę najmłodszych widzów aż do momentu pojawienia się napisów końcowych. Może tak, może nie. A może wystarczy, że jest ładnie zrobiona.
Więcej:
https://ostatniatawerna.pl/uprowadzony-czas-przedpremierowa-recenzja-filmu-animo wanego-uprowadzona-ksiezniczka/