PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106461}

Upiór w operze

The Phantom of the Opera
2004
7,6 80 tys. ocen
7,6 10 1 80350
5,2 12 krytyków
Upiór w operze
powrót do forum filmu Upiór w operze

Christine tak na prawdę kochała upiora. Z racji młodego wieku wolała związać się z Raoulem którego znała od dzieciństwa. Pewnie uważała że to najlepsze wyjście. Po tym jak złożyła mu obietnice na dachu czuła się mu dłużna. Mnie się tak wydaje, że gdyby Raoula nie było wtedy kiedy całowała Erika i kiedy on powiedział, że ją kocha, wybrała by go. Myślę, że później żałowała, w ostatniej scenie na cmentarzu nad grobem Christine Raoul chyba zdał sobie sprawę, że Christine tak w głębi duszy należała do upiora i to jego kochała (widząc różę na grobie z pierscionkiem od upiora). Motyw ten przejawił się wtedy kiedy Kryśka patrzyła tęsknym wzrokiem za upiorem kiedy odpływali z Raoulem łódką. Myślę że w głębi serca chciała wybrać upiora, jednak rozsądek wziął górę.
To tylko moje zdanie, ale swoją drogą ja wybrałabym upiora. Raoul był bezpłciowy, a upiór darzył Christine prawdziwym i głębokim uczuciem. Poza tym ciekawa jestem jak wyglądało jego życie (Erika) po odejściu od niego Christine. I tak w ogóle czy upiór naprawdę istniał? Kurczę bedę się tym zadręczać :D
Pozdrowienia!

EineHexe

"Grobowiec. Pod tympanonem było napisane "Gustave Daae", jak byk. "
Właśnie nie pamiętałam ;)Bądź co bądź, od tego pamiętnego dnia kilka już minęło. Tak wiec skoro miał taki grobowiec to musiał byc sławny i bogaty.

Też planuje zakup DVD, lada dzień po niedzieli.

A i publiczność nie mogła poznać, bo go nie widziała. Widzieli tylko Ci co byli na Masqaradzie i o nich mi chodzi. Dziwi mnei tylko, ze skoro planowali go zabić czy też złapać to czemu zwlekali? Nie chcieli przy ludziach? Na końcu?

Mi się zdaje, ze ten podwójny pocałunek pokazuje nam, że Christine darzy uczuciem naszego Upiorka.

Heh, chciałabym się kiedyś znaleźć na planie takiego filmu. Ta scenografia, te kostiumy, ten język, chociaż na chwile znaleźć się w tym świecie.
Eh, Zbytnio się rozmarzyłam :P, będę musiała zrobić sobie przerwę od Upiora bo nie mogę spać po nocach .

ocenił(a) film na 10
kola_unikalna

Ładny post :)
ładne słowa.

Ad.4. Ludzie starają się pozować na innych, niż są naprawdę. Zarówno sytuacja na scenie, jak i ta na cmentarzu musiały wzbudzić w Christine emocje - może w wypadku nagłego i zaskakującego przecież (bo obecności Upiora w Operze spodziewać się można było) zdarzenia na cmentarzu z Kryśki wyszły prawdziwe uczucia? Lęk? Strach o Upiora?

Ad.5 Z filmu tak wynika.

Ewelszyn

-Czy Raoul nie wiedział, ze na scenie jest Upiór? Nie poznał go? Nikt go nie poznał? Ta fryzura, ten głos. Przecież pierwotnie inny, puszysty facet miał być Don Juanem. Poza tym, wyraźnie widać, ze nasz wicehrabia ma łzy w oczach. W Krysce też widzę pełne oddanie Upiorowi, a mimo to zdziera mu maskę z twarzy.

Bardzo interesujące pytanie, oglądając tą scenę też sie nad tym zastanawiałam. Christine na pewno wiedziała, że to upiór i moim zdanie Raoul też wiedział i dlatego ze łzami w oczach patrzył na nich, pewnie z jednej strony nie dowierzając, że jego ukochana w "taki" sposób;) odnosi się do tego, którego przecież miała "wydać". Może chciał zaalarmować tych wszystkich policjantów stojących dookoła, ale kiedy zobaczył ich występ pomysł szlag trafił(przepraszam za określenie)...wyraźnie chłopina miał łzy w oczach, a to znikąd się nie wzięło przecież.
Publika na pewno go nie poznała, co widzieliśmy, a raczej słyszeliśmy nieco później.

-Zastanawiam się co mogła oznaczać scena pocałunku Christiny i Upiora. W końcu pocałowała go nie raz, ale DWA razy. I to ten pocałunek go złamał? Dlaczego? Zrozumiał, że wybrała go, aby ocalić Raoula? Swoja drogą co to za wybór? Wszystko albo nic, Albo wybierzesz mnie, a on będzie żył, albo jego, ale on zginie a ze mną nie będziesz.

To jest jeszcze bardziej zastanawiające, szczególnie gdy wziąć pod uwagę, ze gdyby chciała tylko ocalić Raoula odciągając chociaż na chwilę wzrok upiora, to pocałowałaby go raz (tak zazwyczaj w takich sytuacjach się dzieje)i starczy. Jakieś wytłumaczenie drugiego pocałunku z pewnością jest, a jedyne jakie mi przychodzi do głowy to...jednak uczucie jakim darzyła upiora. Nikt kto nie kocha, a zostałby zmuszony do pocałunku (oczywiście mam na myśli normalne warunki, nie grę aktorów w filmach) nie zrobiłby tego dwukrotnie, a jedynie minimalnym nakładem;), czyli raz...

majka_117

"-Zastanawiam się co mogła oznaczać scena pocałunku Christiny i Upiora. W końcu pocałowała go nie raz, ale DWA razy. I to ten pocałunek go złamał? Dlaczego? Zrozumiał, że wybrała go, aby ocalić Raoula? Swoja drogą co to za wybór? Wszystko albo nic, Albo wybierzesz mnie, a on będzie żył, albo jego, ale on zginie a ze mną nie będziesz.

To jest jeszcze bardziej zastanawiające, szczególnie gdy wziąć pod uwagę, ze gdyby chciała tylko ocalić Raoula odciągając chociaż na chwilę wzrok upiora, to pocałowałaby go raz (tak zazwyczaj w takich sytuacjach się dzieje)i starczy. Jakieś wytłumaczenie drugiego pocałunku z pewnością jest, a jedyne jakie mi przychodzi do głowy to...jednak uczucie jakim darzyła upiora. Nikt kto nie kocha, a zostałby zmuszony do pocałunku (oczywiście mam na myśli normalne warunki, nie grę aktorów w filmach) nie zrobiłby tego dwukrotnie, a jedynie minimalnym nakładem;), czyli raz... "

Po jej minie sądze, że jej się to podobało.... :)

Iwonka175

Aj to na pewno, a komu by sie nie podobało;)

Ewelszyn

Kupiłam wczoraj sobie ten film w empiku..i ogladnelam go juz 5 razy:)..I zauwazylam kilka błędów..A wiec..
1.Gdy Christina sciaga upiorowi maskę po raz drugi..jego fryzura sie kompletnie zmienia,jego kolor oraz tak jakby "położenie".Tak samo maska jest do brwi i potem czolo jest normalne,a po sciagnieciu maski czolo jest tak samo oszpecone.Zauwazylam tez ze gdy spadaja w ten taki ogien fryzura upiora jest taka sama jak na poczatku ,znow czarna.
2.W ostatniej scenie,kiedy Raoul przynosi malpke na grob christiny,pisze ze urodzila sie ona 1857 roku, a cala historia toczy sie w 1870,wiec wychodzi na to ze miala wtedy 13 lat a nie 16.

olcianka

A nie było tam czasem napisane 1854? mogę się mylić...

Jak widac są wieksze maniaczki ode mnie jeszcze...;)ale spokojnie nadrobie jak tylko film mi przyjdzie, bo musiałam go zamawiać.

majka_117

Co do pytań to dziewczyny odpowiedziały :D Myślę tak samo, że po pocałunku upiór uświadomił sobie, że Krychę za bardzo kocha żeby móc ją skrzywdzić, ale jak odpływała łódką to wyglądało na to że nie do końca chce odejść i że żywi do upiora głębsze uczucie (miłość). Oczywiście moim zdaniem.

olcianka

Bo niby miał perukę... A ja tam widzę, oszpecone czoło...

http://www.youtube.com/watch?v=Dp4UqGxOeHk

5:44 przyjrzyj sie to widac czolo....

Fryzura rzeczywiscie gdy spadaja jest czarna....

ocenił(a) film na 10
olcianka

masz szczęście... ja na mój muszę czekać do poniedziałku ;(

Erlebnis

A ja na mój, do pojawienia się jakiś pieniążków na horyzoncie ;(

Erlebnis

Ja pewnie też...

ocenił(a) film na 9
olcianka

Co do czoła Upiora widocznego znad donjuanowej maski, to już sama nie wiem - oglądałam ostatnio film i momentami wydawało mi się, że jest normalne, a momentami, że nie.
A na grobie Christine jak byk pisze, że urodziła się w 1854 roku, nie w 1857. Może pomieszało ci się z datą śmierci (1917)?

Gato

No to pomyślcie, ze w moim liczeniu na szybko wyszło, że żyła zaledwie 23 lata...i już sobie myślę aaa ma za swoje! a tu klops;)

majka_117

Oczywiście podczas filmu miało to miejsce, co w niczym mnie nie usprawiedliwia....no ale mamy wakacje w końcu;)

majka_117

Sory, może tak nie na temat, bo widzę, że już czymś innym się zajmujecie:))), ale co do tych pytania o to, czy Raoul wiedział o tym, że Upiór jest na scenie...
No to moim zdanie Raoul, dyrektorzy opery, Christina, no i ci wszyscy, którzy byli (hmmm jakby to powiedzieć...) za kulisami (tzn. tak z boku sceny) na pewno wiedzieli o tym. Publiczność raczej nie zakapowała... dopiero jak Christina ściągnęła mu maskę to najwyraźniej zajarzyła...

Guusje

Wiedzieli, ale wydaje mi się, że byli pod takim napływem emocji ich śpiewu (który był namiętny), że nie chcieli przerywać... A publiczność nie wiedziała :)

Gato

Jak Upiór nosił maskę to to prawe oko, powiekę miał normalną, następnie w finałowej scenie -oszpecone i czerwone. Co nie?

kola_unikalna

Jak śpiewa na Don Juanie to jak mruga to widać, że jest czerwona, a gałka oczna jest ok :)

Iwonka175

Bo chwile później ma tą maskę zrywaną, ale wcześniej, w poprzednich scenach powiekę ma normalnie ... cielista ;)

kola_unikalna

Hehehe jak zassam film, to oblukam, bo teraz tylko youtube :(

Iwonka175

Dobrze, ze chociaż ten YT istnieje :P

Kurcze, muszę zakupić ten film.

kola_unikalna

Jeszcze raz zobaczyłam tą scenę podczas Don Juana... no i stwierdzam iż:
* jakoś tak miał fajnie przemyślaną tą maskę, bo najwyraźniej była 'z' włosami. Gdy Christina ściągnęła ją, zerwała całe te piękne, brązowe włosy, a ukazały się jego 'naturalne' trochę rzadsze.
* gdy zjeżdżali na linie do tego 'jakby ognia' nie miał innych tylko 'te swoje':)) tak mnie się przynajmniej wydaję, bo w następnej scenie, gdy uciekają do jego podziemi też 'te swoje' włosy ma.

Guusje

O źle sprecyzowałam. To jest scena po don Juanie. Sorry za pomyłkę :)))

Guusje

*właśnie też nad tym myślę, bo co mnie szokuje widać, że ma czoło pokiereszowane, to nie mógł mieć jej razem z włosami.... Albo może jak Christin zrywa maskę to i palcam podważa włosy ale nie widać, żeby odpadły na bok :)

* może kaskader jechał na linie, zamiast Gerarda...

Iwonka175

...i zapomnieli mu włosów zmienić?;)
Czoło ma raczej w porządku, tez patrzyłam na nie, a z ta maską to faktycznie tajemnicza sprawa, bo zrywa tylko maskę, a włosy również poszły- ja się pytam dokąd?;)

Iwonka175

Hehe.. możliwe. Oglądam właśnie moment, gdy są w grocie (i m.in. się całują ohhh :*:*:*). I oni (Erick i Raoul) jaby się hmm 'licytują'śpiewem . Jeden (upiór) śpiewa "No Point of no Return", Drugi (Raoul) "All I ask Of You". Potem ona zaczyna śpiewać jeszcze coś innego i efekt jest taki, że nie wiem na czym się koncentrować:)))
Ale brzmi fajowo!!!
Pozdro:)

Guusje

czoło chyba ma ok. Tak mi się zdaje:)



:)

Guusje

Ja nie wiem, mi się wydaje, że pokiereszowane, to widać jak jest na tym mostku don juan'owskim :]

ocenił(a) film na 9
Guusje

Maska nie była połączona z włosami, po prostu Christine ściągnęła mu ją tak "do tyłu", czyt. za głowę, i przez to po drodze razem z maską zabrała się peruka.

Ewelszyn

Ojej sorry..pomililam sie..Tam bylo 1854 rok..mam troche wzroak do kitu:):)..ale i tak zauwazylam jeszcze jeden blad:)..Otoz gdy christine i upior sa tam na scenie i spiewaja past point...ona ma na sobie mozna powiedziec ze zolta sukienke..potem jeszcze jka biegna przez korytarz ma ja dalej ale juz w podziemiach u upiora ma biala suknie..mozna by powiedziec jak do slubu..Dziwne nie??:):)..Moze upior szykowal sie z nia do slubu:)..Tylko gdzie ksiadz?:)

olcianka

moze się przebrała gdy Raoul biegł jej na pomoc :P
Bo w końcu Upiór założył jej welon.

kola_unikalna

Chyba tak, bo ten manekin (na którym wisiała suknia) jest 'goły'.
A swoją drogą to teraz widziałam dokładnie, że Christina zerwała piękne włosy (mmmmm) razem z maską (brutalica).
Przyznaję rację Iwonce, bo ma trochę pokiereszowane, nie czoło, lecz skroń, ale w sumie to prawie to samo :)))

Guusje

A manekin nie jest od początku nagi? :P

Iwonka175

Manekin jest ubrany;)w białą ślubna suknię....tzn na początku, nie zauważyłam go niestety pod koniec. Kolejny dowód na to, ze muszę go jeszcze przynajmniej parę razy zobaczyć:)

Ewelszyn

Och..Jedyne co mi sie niepodoba w tym Gerardzie to to ze jest ode mnie o 26 lat starszy!!!!!:(:(..I jak my sie teraz pobierzemy?/:):):)...Najpierw chyba musze zaczas od poznanie jego:):)..ale jak znam zycie to mi przejdzie po miesiacu:):)...Chyba najdluzej kochalam sie w Zacu Efronie..bo pol roku..:):)Potem Dicaprio(znow) i tak w kolko:):)..Ale Upiorka uwielbiam:):)

Ewelszyn

Jeszcze jedno się nie zgadza, ale to już ma związek z "upiorem manhattanu", a mianowicie: skoro Kryska urodziła się w 1854 roku, a dziecko urodziła
1893 na co wskazuje fakt, ze Pierre w 1906 miał 13 lat, a przecież wydarzenia w operze to rok 1870 i jeszcze jedno w UM Kryśka umiera 1906 a nie 1917.
Jedno się rozwiąże jeśli okaże się, że wydarzenia z opery miały jednak miejsce 1893 jak twierdzi pan Forsyth...

To ja się czegoś najadłam czy to faktycznie jest tak pokręcone na jakie wygląda?

Ewelszyn

Omg...Mogl ten facet nie pisac tego UM bo pewnie nawet nie czytal piewszej czesci..Nie podoba mi sie za bardzo druga czesc..jak dla mnie troche jest nowoczesnie.I wogole Erik sprawial wrazenie ducha a ty nagle biznessman..Glupie to;/

olcianka

Jezu zaraz nerwicy dostanę! Musze się zwierzyć :P Zassałam sobie soundtrack- gdzie Butlerek śpiewa :D A tu najładniejsza piosenka z don juana nie gra, bo jakiś remiks jest ;

olcianka

Tak no ja oczywiście zgadzam, zresztą już to pisałam, ale jestem zbyt ciekawską, niekiedy nawet wścibską osobą, by mógł mi umknąć taki "szczegół";)

majka_117

Tak jak powiedziała wcześniej Majka manekin był ubrany w białą suknię ślubną, welon itp. (to na jego widok Christina zemdlała w podziemiach).
Potem tego manekina widać jeszcze na tym filmie:
http://pl.youtube.com/watch?v=jYH0AmmleWU
czas: 3:50-55
Poza tym na Don Juanie jest w kompletnie innej sukience niż podczas np pocałunku.
A tak a tak a'propos to chciałabym zobaczyć minę Raoula jak Chris i Erick się cmokali (wy też???). Pewnie nie była tęga (mina)...

ocenił(a) film na 10
Ewelszyn

Z tego co widzę to każda kobieta na tym świecie wybrałaby Upiora. Niestety on trafił na Christine... niestety doszukujemy się w tym filmie jakiegoś małego symboliku świadczącego,że go kochała (wierzcie mi chciałabym żeby tak było bo został do końca życia samotny) ale niestety ona wręcz mu powiedziała prosto w twarz ze go nienawidzi. Po obejrzeniu filmu chodzę zawsze 2 dni przygnębiona. Mimo wszystko jest to mój ULUBIONY!!!!!

Marta1992

Ja uważam, że ona kochała Upiora miłością dojrzała, pełną zmysłowości, pasji której sama się bała... Rauol to była miłość czysta, a pamiętajmy, że to była nastolatka...

Iwonka175

Iwonka, nie tylko ty tak uważasz :D Swoją drogą nie tylko Gerard jest przystojny, Emmy która gra Krychę też jest b. ładną osobą :)Postać którą gra też, ale dużo świństw narobiła :P Odp. do kilku postów wyżej. Też chciałabym żyć dwa wieki w tył. Wtedy były inne czasy moim zdaniem lepsze. Ludzie nie byli tacy zepsuci. Ehh można sobie pomarzyć :)

Ewelszyn

Hehe widzę, że nie jestem sama :) A swoją drogą czasy też były złe, elita się bawiła, a naród głodował... Emmy jest ładna :) Aczkolwiek Butler bije wszystko i wszystkich :D

ocenił(a) film na 10
Iwonka175

oooo zgadzam się!!!! Aż ciary przechodzą!

Iwonka175

Bo nigdy nie jest idealnie. Aby mieć kasę i pozycje społeczną musisz sobie znaleźć bogatego męża, a aby go mieć musisz się urodzić w elicie.
Tak więc, teraz dążymy do tego by wszyscy ludzie byli równi, tam był wyraźne podział na sfery. Zależy czym człowiek się kierował, miłością czy rozsądkiem. Jak Elizabeth Bennet z "DiU", nie dość, ze kochała to jeszcze majętnie zyskała.
Ja tak to postrzegam, lecz z historii dobra nie jestem ;)

Ale gdybym mogła wybrać.
Czasami się tak zastanawiam, gdyby istniała reinkarnacja (jam katolik), to w poprzednim wcieleniu byłam angielskim arystokratą :P

Pozdrawiam :)

kola_unikalna

Z innej beczki :] Czy ktoś wie jaka wersja była dodawana do Dziennika? Bo chce sobie kupić Upiorka, ale nie wiem którą wersje...

Iwonka175

Jak która wersja?
Bo był ten z 2004

króóóóóóótki

kola_unikalna

Bo jest droższa wersja za 30 pln, i nie wiem czy się czym się różnią? Bo droższa jest 10 minut dłuższa...