Mój temat prezentacji maturalnej dotyczy Akiry Kurosawy i jego adaptacji dzieł Szekspira.
Poszukuję odpowiedniej bibliografii - książek dotyczących biografii reżysera i jego dzieł opartych na dramatach elżbietańskich. Ew. literatury dotyczącej interpretacji Szekspira z uwzględnieniem filmów Kurosawy. Przydatne będą...
Makbet to niesamowita analiza człowieka i w tym filmie zostało to moim zdaniem świetnie przedstawione.
Czy film może się spodobać osobie, która tejże pozycji nie czytała czy wymagane jest jakieś porównanie tych dzieł, aby odbiór był prawidłowy?
Film jest arcydziełem, co do tematu tej dyskusji, nie sądzę, że można być miłośnikiem
Szekspira nic z jego sztuk nie rozumiejąc. Odsyłam do analiz literackich :)
Film bezsprzecznie jest arcydziełem. Jedyne czego mi brakowało ze sztuki Szekspira to Lady Makbet gdyż jest to moja ulubiona postać. Rozumiem że reżyser celowo zmienił charakter postaci gdyż nijak nie pasowała by do kultury Japonii, mimo wszystko trochę mi jej brakowało.
- irytujący sposób gry aktorów- szczególnie głównego bohatera - czyli wykrzywienie twarzy na maksa przez cały film, czy rzucanie się na uczcie; niedoskonałego imo ukazania przemiany i upadku Makbeta (gdzie, ten słynny monolog życie - powieśc idioty???!!!) - mimo to bez najmniejszego zawahania daje 9 za klimat i...
Na początku wspomnę, że widziałem tylko kilka (chyba 6 albo 7) obrazów Kurosawy. Najbardziej cenię sobie arcygenialne "Na dnie" z 1957 roku. "Tron" stawiam zaraz za nim. Ten film ogląda się jak thriller. Trzyma w napięciu. Jak zwykle znakomity i niezawodny Mifune. Niewątpliwie - wielkie kino.
9/10
w ogóle świetny pomysł, aby Makbeta przedstawić w ten sposób, na tym przykładzie nie jest to jedynie przedstawienie charakterystyki Japonii tamtego okresu, ale to coś więcej bo autor pokusił się o porównania ze światem zachodnim, można wymienić wiele różnic i tak na prawdę poznać tamtą kulturę w zderzeniu z naszą, film...
więcejFilm Kurosawy bez wątpienia wytrzymuje próbę czasu i podobnie jak dramat Szekspira nie traci nic ze swej oceny ludzkiej zachłanności i ignorancji. Teatr charakterów został tutaj przeniesiony w zupełnie inne realia, bez jakiejkolwiek straty dla atrakcyjności fabuły. Odnosi się też wrażenie, że Kurosawa sprawdza się w...
więcejCzemu ten film ma tak mało głosów? Toż to arcydzieło! Jak osiągnie 1000 głosów znajdzie się w Top10 :D
I jeszcze raz, tak jak w przypadku Seven Samurai i Hidden Fortress powienienem był napisać taką samą "recenzję" ale ileż to razy można się powtarzać? Hmm... Warto wlepić ślepia w ekran na te parę godzinek!
...takowego kina, przyznam z ręką na sercu, że Kurosawę oraz Mifune darzę przeogromnym szacunkiem (równie mocno Ich podziwiam). Z drugiej strony (yoyo wraca) muszę rzec, że "Tron we Krwi" nieco mnie rozczarował. Połączenie "teatralnego" japońskiego kina z faktem, iż obraz powstał pół wieku temu - nie ukrywajmy - tworzy...
więcej