PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31470}

Tron we krwi

Kumonosu jô
7,9 21 395
ocen
7,9 10 1 21395
8,6 20
ocen krytyków
Tron we krwi
powrót do forum filmu Tron we krwi

Inne filmy Kurosawy raczej nie należą do moich ulubionych , ale ten bez wątpienia jest jednym z lepszych filmów jakie widziałem. Nawet japońscy aktorzy mi tu nie przeszkadzają (co jest dziwne bo generalni nie trawie ich gry).

Coen_3

To musisz jeszcze pożyć. Wczuj sie . Hej!

ocenił(a) film na 9
Coen_3

Po 4 latach nadal jedyny ?

ocenił(a) film na 8
Kamileki

Na pewno, teraz bardziej niż kilka lat temu doceniam Kurosawe i jego filmy . Są świetnie nakręcone i wyreżyserowane , mają świetny klimat. Co do gry japońskich aktorów, to nadal nie jestem fanem :D. Jeśli miał bym wybrać jakiś konkretny tytuł, który najbardziej mi przypadł do gustu to pewni byłby to Rashomon.

Z japońskich filmów nie nakręconych przez Kurosawę, lubię też "Yamato" (ale to pewnie dlatego , że lubię tą tematykę).

ocenił(a) film na 9
Coen_3

Co do aktorstwa. Taki Mifune nie jest słabszy od Pacino, De Niro czy Nicholsona. Ba. Gdybym widział listę na której znajdowałoby się na 1 miejscu kompletnie by mnie to nie zdziwiło. No ale język jest język, Mifune mówiący po angielsku zrobiłby większą furorę na świecie. Tacy już są ludzie, że nie lubią zazwyczaj inności. Ja akceptuję bardzo wiele.

Kamileki

KAm, japoński nie dla plebsu, uważam że Mifune po angielsku byłby groteską! Amba!

ocenił(a) film na 9
baca350

Ach Amba :)

- Dersu wiesz czym jest słońce?
- Każdy wie. Nigdy nie widziałeś słońca?

Kurosawa zawsze potrafi mnie mocno rozbawić :)

Coen_3

Cohen, co za szybka konwersacja, jestem pod wrażeniem!!! Ale to pikuś, dojrzewasz.
Około 50 -ki i tak zmienisz podejście o ile nie jesteś juz starym zgredem. Hej!

Coen_3

Coen, cycu, Yamato to inna bajka! Acz oglądałem ze 3 razy i poszło nam 1,5 l / 3 osoby + 0,5 l po zatopieniu!
Bardzo dobry film!!! Hej!

baca350

Ale te litry to było za pierwszym razem. He!

ocenił(a) film na 7
Coen_3

A oglądałeś "Harakiri" Kobayashiego? Dla mnie najlepszy film samurajski, gorzko rozprawiający się z mitem dalekiego wschodu i etosem samuraja. Jest tym dla filmów samurajskich, co antywesterny takiego Peckinpaha dla demitologizacji wild westu. Taki antyeastern można rzec, polecam.

Coen_3

No, Cohen, odpowiadaj, pytają cię.

Ja tam lubie kino wschodnie choc mało którego aktora rozpoznaje bo tacy podobni. Hej!

Coen_3

To tylko "Makbet" po japońsku, pięknie zrealizowany, "12 Samurajów" to jest dopiero arcydzieło, chyba nie byłoby ani "Parszywej dwunastki" ani "szeregowca Ryana" bez tego filmu.

antyliberpal

O! Anty, kupuje ten film. Hej!

ocenił(a) film na 8
Coen_3

Nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. mamy sobie adaptację Makbeta na warunki japońskie - ok, to jest samo w sobie dość ciekawe i dlatego dałam się skusić filmwebowi na obejrzenie go. Dialogi zostały zminimalizowane, "lady Makbet" jest posągiem, który wysącza po kilka zdań, "Makbet" chodzi i robi "łaaaaaa". Wyszłam z założenia, że są to elementy estetyki kultury, w której zostało to osadzone. Do mnie to w ogóle nie przemówiło, postaci były zupełnie odrealnione. Nie mam sumienia oceniać, bo wiem, że dla kogoś taka estetyka może być czymś ciekawym, dla mnie wybitnie nie była, ale nie będę polecać i nie dostrzegam geniuszu.

użytkownik usunięty
Coen_3

Kurosawie nie udało się stworzyć arcydzieła nigdy. Forma w jego filmach to dzisiaj już niestety farsa, która nabiera rozpędu z każdą minutą podczas oglądania jego wybryków. Jedynie "Siedmiu samurajom" jako tako udało się wzbić na poziom wyżej od jego pozostałych filmów i jest to jedyny film zasługujący na miano arcydzieła.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones