Mnie też się rzuciło, że to było nielogiczne. No i fakt, że po pół wieku odnaleźli w bazie swoją kamerę, którą przecież cały czas kręcili, a ten wojskowy jej nie wyłączył, i byli w stanie obejrzeć nagranie. Ja chcę taką baterię do swojego telefonu :)

W filmie ogólnie było dużo głupich błędów ale ten jeden bije je na głowę.

Litości...
Była więcej niż jedna kamera...
To co było pokazywane pod koniec filmu, nagrywane ręczną kamerą to nie były te "znalezione materiały", o których mowa na początku

No były dwie kamery.Jedna została rozwalona podczas lawiny o którą laska walnęła głową a druga została w bazie.Ciekawe jaka inna kamera kręcili w tej bazie?Ratownicy znaleźli tylko ta pierwsza kamerę a skąd mieli materiał z tej drugiej?

To co pokazywali w tv na poczatku filmu to materialy ktore udostepnili hackerzy, a moze rosjanie albo ufo :D To chyba taka luka dla rozwazan

Sorry ale kiepsko to wytłumaczyłeś....