PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11123}
7,6 21 tys. ocen
7,6 10 1 20774
7,0 13 krytyków
Tombstone
powrót do forum filmu Tombstone

Piękne "brudne" kostiumy, pięknie przerysowane postacie bandziorów, piękna Joasia, no i Doc Holliday... Jak machał kubeczkiem popłakałem się ze śmiechu.
Czy jeszcze kogoś rozbawiła ta scena?

ocenił(a) film na 7
Levis_Crack

Dla mnie to zdecydowanie najlepsza scena w filmie. Swietna rola.

ocenił(a) film na 7
ZGR

Yeeess

ocenił(a) film na 8
Levis_Crack

I BILL PAXTON!
To dopiero nieodżałowany aktor charakterystyczny, przy tym nigdy za nadto charakterystyczny, zawsze szanujący film i swoich partnerów, nigdy nie przytłacza obrazu, wkomponowuje się w niego i z gracją wybija na niepodległość, oto cały Bill:
https://www.youtube.com/watch?v=gj-iM4gVM7k
https://www.youtube.com/watch?v=9WRf6Q1o7PE
https://www.youtube.com/watch?v=prAK16Z2EQ8
https://www.youtube.com/watch?v=DHg6S4AYlb4

Levis_Crack

Chyba jakiś inny film oglądałeś. Reżyser onoć założył sobie że odtworzy realia Old West. Jak wyszło? Poza jednym bodaj Ike Clantonem, który przypominal jako tako kowboja takim jaki on w tamtych czasach był, to reszta jest cąłkowitym zaprzeczeniem realiów Arizony XIXw. Śnieżnobiałe koszule z maszynoweg, drobnego płotna, jedwabne wtążki na kapeluszach, XXw fryzury woskowane na nasz wzór które nie mają nic wspólnego z nasmalcowanymi fryzurami z tamtych czasów, eleganckie garnitury, twarze gładziutko ogolone i rumiane bez śladu wymizerowania chorobami, złym odżywianiem, trudami życia... W końcu ... Kolory. Tamte czasy to generalnie brud, smrod i brunatne drelichy a tu feria barw, a ubiór i stylizacja Pacuły to już szczyt wszystkiego. Paryska baronowa w środku amerykanskiej pustyni. Ci ludzie smeirdzieli, byli brudni, obsrani g.nem własnym, bydlęcym i końskim. Chodzili niemal w łachmanach na co dzień a odświętne garnitury tez miały 'oddech niepieprwszej świeżości'. Słowem... To bajka dla współczesnego widza a nie odtworzenie realiów. Gdyby to rzeczywiście zrobiono to współczesny widz nie bardzo chciałby to oglądać bo cóż... Mało to było atrakcyjne. Co ciekawe stare westerny jesli chodzi o scenografie, wnętrza i zewnętrza były znacznie lepiej  dostosowane do realiów epoki bo po prostu żyli ludzie, którzy pamietali tamte czasy i były zachowane jeszcze miasteczka z tamtych czasów. Film Tombstone to już Old West w wersji glamour i nie nalezy go traktować jako zapisu realiów epoki

ocenił(a) film na 7
erbass

Być może ja oglądałem inny film, ale ty nie przeczytałeś tego co napisałem. Czytanie ze zrozumieniem to dziś rzadkość. Bo cóż oznacza zwrot, cytuje siebie: 'pięknie przerysowane postacie' , to znaczy totalnie nieprawdziwe i nierealne. A jeśli piszę: 'płakałem się ze śmiechu' to znaczy chyba że nie traktuje filmu na poważnie. Że zacytuje klasykę: "Bergman to to nie jest".