Czarno-biały hermetyczny obraz o człowieku zamknięty w japońskiej rzeczywistości,minimalizm środków wyrazu,statyczny obraz, głębia, nostalgia.
Yasujirô Ozu składa hołd zwykłemu człowiekowi, pochyla się nad nim, otacza opieką i słucha, skupia się na detalach i czynnościach dnia codziennego, dostrzega drobnostki, dostrzega starszego człowieka i jego potrzeby.
Statyczność obrazu w japońskiej rzeczywistości spowalnia nas, musimy się zatrzymać, przystanąć, posłuchać, to niezwykły zabieg oglądania tego filmu po 63 latach w czasach chwili, szybkości, uciekania, urywanych rozmów, jedzenia byle czego. Zatrzymanie się w czarno-białych kadrach z ujmującą, nostalgiczną muzyką....
Polecam to prawdziwa perła.