Najbardziej bawią mnie tutaj osoby, które tak alegoryczny film, starają się rozpatrywać z punktu logiki, bądź jej braku.
Nie wiem co ciebie bawi,film musi mieć choc trochę logiki a im bardziej logiczny tym bardziej zyskuje i to w każdym gatunku.
Skecze "Monty pythona" również pozbawione są logiki na pierwszy rzut oka, a jakie dobre...Wszystko zależy od formy i interpretacji, z którą niektórzy po prostu mają problemy.
Ależ bzdura, gdzie masz w tym filmie alegorie? Skecze Monty Pythona są z założenia surrealistyczne, absurdalne, a jednak wcale takie nie są. Każdy skecz miał DOKŁADNE odwołanie do rzeczywistości, np. wywyższanie piłkarzy jako ludzi wielkich, manifest pokojowy z najśmieszniejszym żartem, pijany ksiądz, głupi proletariat, wykpiwanie nadęcia, absurdalnych podatków, nudnych filmów. Tak samo robiło ZchDcP, dzisiaj ludzie myślą, że te skecze były tylko bez sensu, ale ludzie oglądający je wtedy doskonale widzieli krzywe zwierciadło.
Jeśli chcesz mi powiedzieć, że ten film bez historii o grupie podziemnych klonów bez duszy, którzy zostali wyprodukowani w ch** wie jakim celu by w końcu wyjść z podziemi, zabijać ludzi nożyczkami i na koniec złapać się za ręce i stworzyć łańcuszek jest współmierny do MP czy ZchDcP to nie wiem w jakiej żyjesz rzeczywistości. Może w szpitalu dla psychicznie chorych :/
Skoro nie widzisz w tym filmie odniesień do obecnej rzeczywistości, a podziemny świat starasz się racjonalnie zinterpretować mówiąc o produkcji klonów, to nie widzę tu wspólnej płaszczyzny do dalszej dyskusji. Należy tylko ubolewać, że w tak powierzchowny i zarazem prymitywny sposób, odbierasz tę produkcję.
Obawiam się, że w szpitalu psychiatrycznym, nie miałbym dostępu do internetu, tak więc zastanów się zanim wymodzisz kolejną bzdurę.
Z braku argumentów sięgnąłeś po inwektywy. Kogo chcesz w ten sposób przekonać do własnych racji? Chyba tylko siebie.
Możesz mi wskazać te rażące obelgi słowne? Chyba, że nie wiesz co to inwektywa...
To niesamowite jak prymitywny film odbierają ludzie, mający przekonanie o własnym wybitnym wyrafinowaniu. Gdyby film był zrobiony w konwencji reżyserskiej i nie wciskany jako horror roku to zapewne nikt nie...
Ale dobra, serio, szkoda mi czasu na takie durne paplanie.