Oszczędny, bardzo dobra muzyka, jest napięcie, mocne kino. Polecam.

wart obejrzenia, jak ktoś lubi niesztampowe filmy, czas wojny secesyjnej, mężczyźni na wojnie, kobiety zostały same, jedne piją, inne się trują, jeszcze inne walczą, nie tak daleko od frontu włóczą się maruderzy, szukający łatwych łupów, dla nich samotne kobiety na farmach są pokusą

Oszczędny, bez zbędnych fajerwerków, z minimalistyczną muzyką. Właśnie taki powinien być film ukazujący rozkład świata czasów wojny. Zdecydowanie warto!

Akcja się b. wolno toczy, ale obraz wojny jest realistyczny.

Szału nie ma ? Obejrzeć nie zaszkodzi ! ;)

z czwartą, niewidoczną panią reżyser tego filmu w tle, które z całych sił, bronią się przed napastnikami w postaci dwóch mężczyzn. Dwóch na jednego to banda łysego, jak brzmi słynne powiedzenie. Tutaj mamy sytuację trzy waleczne kobiety na dwóch groźnych mężczyzn, później jeszcze jeden mało groźny na chwilę się...

Przede wszystkim drętwe dialogi i bardzo wolno rozwijająca się akcja. No i oczywiście bardzo przewidywalny przebieg zdarzeń.

Scena końcowa robi wrażenie :)

mimo obecności Brit Marling, mimo tematyki, w której tkwił pewien potencjał.

Można to było lepiej opowiedzieć. Scenariusz, dialogi... to jakoś nie przekonało...