Terminator: Mroczne przeznaczenie
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Mimo niskiego poziomu sequeli, dam szansę, może w końcu coś się zmieni. Mam jednak ogromną nadzieję, że ten sequel zignoruje zakończenie z Genisys. "Aktualizacja" T-800 to największy błąd jaki scenarzyści mogli popełnić. Właściwości terminatora nadają mu osobowość. T-800 to człowiek-czołg, silny, wytrzymały, trochę już przestarzały, coś co idealnie pasuje do Arnolda Schwarzeneggera. T-1000 jest drobnej budowy, szybki, zwinny, podatny na ciosy, mniej silny, ale nadrabia wszystko zdolnością błyskawicznej regeneracji i zmiany kształtów. Jest nowoczesny i budzi większy lęk, swoimi zdolnościami przypomina wybryk natury, ucieleśnienie zła. Ta postać idealni pasuje do młodego Roberta Patricka. Charakter Arnolda/T-800 jest przeciwieństwem T-1000 - dlatego walka między nimi w dwójce była tak ciekawa i dlatego też ich połączenie jest błędem. Ta decyzja oznacza, że w nowej części Arnold zamiast dumnie przyjmować kule, rzucać ludźmi jak lalkami, będzie tym razem bardziej podatny na ciosy, mniej silny, oraz będzie zmieniał kształty i używał broń białą. Takiego chcecie oglądać Terminatora w następnych częściach?
Moim zdaniem Arnold to teraz T-1800 :p jest połączeniem ich obu, jest silny, a jednocześnie zręczny i wytrzymały. Wątpię żeby używał broni białej, bo to nie w jego stylu. Znaczy, jeśli sytuacja będzie tego wymagać, jak na końcu Genysis, to oczywiście że użyje, ale moim zdaniem będzie dalej walczył w old-school'owym stylu ;D
w 100% się zgadzam. T-800 to kwintesencja Terminatora, najlepsze jest w nim to, że pomimo wszystko jest stary a dobry i rozpierdziala te wszystkie nowiutkie maszyny.
Ups! Być może nic z tego nie będzie i bardzo dobrze, bo to nieudany film i bardzo kiepska baza na trylogię. Ostatnią deską ratunku są Chińczycy, a oni bardzo lubią filmy o robotach.
http://m.stopklatka.pl/wiadomosci/wydarzenie,163970719
Toś wymyślił :D Jak się postarają to przedstawią Arnolda z płynnego metalu tak, żeby pasowało do filmu.
Większy problem mam z zaakceptowaniem samego faktu "aktualizacji", która wydaje mi się nierealna. T-800 i T-1000 dzieli ogromna przepaść pod względem konstrukcji obu maszyn. Metalowy endoszkielet, obwody, układy elektroniczne i żywa tkanka "zaktualizowały" się do postaci płynnego metalu... pomysł wydaje mi się zupełnie nietrafiony.
Jak nie wiedzieli jak sensownie przemienić Arnolda (czytaj uniknąć smutnego zakończenia, w końcu to blockbuster dla młodszych widzów), to raczej wątpię, aby wiedzieli jak go wiarygodnie pokazać jako T-1000 w sequelu (o ile powstanie).
Ja w tym nie widzę żadnego problemu. Najwyżej zrobią hybrydę T-800/T-1000, która będzie miała wybrane cechy obu w taki sposób, aby pasowały do wizerunku Arnolda.
Ku*wa @szmyrgiel ale ty narzekasz. Arnold to przestarzały robot i jakaś aktualizacja jednak mu się przyda chociażby aby ciało mu się szybko regenerowało, a nie latami -,-. Przecież nie zrobią z niego ch... wie kogo od razu.
W filmie była mowa o tym, że płynny metal nic nie jest w stanie zrobić bez CPU. W momencie jak Arnold "utonął" w stopie, metal dostał CPU i Arnold "wykształcił" sobie nowe ciało. Więc to nie tyle uaktualnienie, co ten sam procesor w nowym "ciele" :)
Może T 800 będzie teraz działał podobnie jak T-X czyli klasyczny endoszkielet oblany warstwą płynnego metalu imitującą jego wygląd.
Ale głupoty gadacie. Już w T3 było głupotą wysyłać go przeciw T-X, która była terminatorem terminatorów, to tak jakby do ochrony królika przeciwko jastrzębiowi wysyłać gołębia. T-800 nie może za każdym razem dawać radę coraz to bardziej zaawansowanymi maszynami, musieli go ulepszyć, no a przecież dzięki temu będzie mógł dalej towarzyszyć naszej dwójce protagonistów, zamiast wysyłać co każdą część kolejny ras ten sam model.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
