Franczyza Terminatora ma to do siebie ze kazda nastepna czesc jest coraz bardziej zenujaca. Tworcy nie zawiedli i tym razem, jezeli po powstaniu T3 mysleliscie ze nic gorszego juz nie moze sie zdarzyc to sie myliliscie. 30 minut tego gniota i wylaczam bo zycie jest za krotkie. Terminator to dwie pierwsze czesci, koniec i kropka!
Moim zdaniem tego jak zamordowano Bunt Maszyn nic nie przebije.
Natomiast ten film do połowy był nawet wciągający, niestety gwoździem do trumny była rola ...ikony tej franczyzy, czyli samego Arnolda.