Masz 100 % racji - współczesny widz faktycznie nie znajdzie tu niczego strasznego ani "ponadczasowego" a Grzegorz Ch. mam wrażenie że filmow nie oglada, nie ma własnego zdania tylko dopasowuje się do zdania wszechwiedządzej krytyki - ja osobiście mam w d/u/pie zdanie krytyki a filmy oglądam po to by sprawilo mi to przyjemność.
I już twoja teoria lega w gruzach - bo ja, który jestem raczej normalny i nie mam nawet 20-stu lat czerpię radość z oglądania "TCM"1974 a choć remake ostatecznie ogląda się fajnie wk*rwiam się, ze spłycili i zniszczyli mój ulubiony film, co jednak razi i przeszkadza w odbiorze - powiem więcej wolę wizyty w kinach studyjnych typu Iluzjon, Filmoteka Narodowa, gdzie puszczają "przebrzmiałą klasykę" niz w przytłoczonych multipleksach na "nowych, fajnych i przyjemnych filmach". Doskonale wiem, że tacy jak ja to rzadkość i wszyscy ignoranci wybierają to, co bliżej ale jednak jest pewien pierwiastek ludzi mi podobnych.
A skoro <idąc twoim tropem> sztuka służy tylko do płytkiej, cofającej w rozwoju zabawy (bo tego jak to ująłeś inaczej interpretowac się nie da) po co słuchać nawet Matallici czy Marilliona przerzycmy się wszyscy na Lady Gage i Hanę Montanę - przecież to tak szybko wpada w ucho, co z tego ze jest beznadziejne i opiera się na samych plagiatach (?)
Hehe Lady Gaga... czyli nie tylko ja jej nienawidzę, a jak ją słyszę to mam odruch wymiotny. Miło wiedzieć, że w czasach, w których głupiutkie nastoalatki szaleją za tą pseudo wokalistką ktoś jeszcze oprócz mnie jej nie trawi.
W przypadku Lady Gagi, Hany Montany i innego tego typu prostackiego ścierwa chodzi tylko o show-biznes co według mnie posiada niewielkie odwołanie do nowych horrorów i remake'ów tych żelaznych klasyków.
Wszystko z dnia na dzień staje się coraz płytsze...
A propo papki z multipleksu - właśnie wróciłem z seansu Screm 4 - POLECAM GORĄCO - jeśli ktoś podobnie jak ja jest wielbicielem seri -część pierwsza to dla mnie Pulp Fiction kina grozy - czwóreczka wymiata - znakomity, błyskotliwy wręcz scenariusz, kapitalna zabawa w kino, przerzucanie się konwencjami, genialne intro + o dziwo zaskakujący koniec (nie sądziłem że w tej serii coś może mnie jeszcze zaskoczyć). Winszuję twórcom - naprawdę nie sądziłem ze coś tak dobrego mozna jeszcze z tego tematu stworzyć. U mnie zdecydowanie najlepsza część po pierwowzorze. F/u/ck Bruce Willis !!!
PS Dochodzi jeszcze sentyment i nostalgia, Boże ile to już czasu upłynęło od premiery jedynki - ząb czasu widać zwłaszcza na aktorkach, David Arquette jakoś jeszcze się trzyma.
To ja wolę być jak wszechwiedząca krytyka niż facetem, który chce tylko rozrywki. Poza tym są różne formy przyjemności jak intelektualna np. nie tylko emocjonalna, która jest płytszym odbiorem względem filmów.
Wielki_Krytyk_ Ja się z Tobą zgadzam. W tym filmie nie ma napięcia, wszystko jest mega przewidywalne i kiczowate. Ten film może i był straszny w latach siedemdziesiątych, był bowiem w jakiś sposób prekursorski. Teraz to się jednak ogląda jak parodię horroru.
hehe muszę przyznać że na niezłym poziomie tu jest dyskusja :D i nie wydaje mi się żeby to była parodia horroru, tak w ogóle to kiepska prowokacja :)
w tym filmie widać specyficzny rodzaj strachu który królował w dawnych czasach i który ja osobiście ubóstwiam i który wzbudza we mnie niepokój ...osobiście przepadam za starymi horrorami właśnie ze względu na to że kiedyś strach wyglądał zupełnie inaczej i inaczej przedstawiali go w filmach współczesne filmy są zupełnie inne inaczej odzwierciedlają strach i w sumie dlatego nie wzbudza to we mnie podziwu wszystkie wyglądają podobnie więc co w tym fajnego? kiedyś wszystko wyglądało inaczej dlatego warto obejrzeć teksańską masakrę i zobaczyć jak kiedyś 'wyglądał strach'' współczesny klimat grozy chowa się w porównaniu a tym dawnym...dzisiaj wszystko jest ''oklepane'' nie powiem nie które horrory są fajne ale nie porównujcie ich z tymi starszymi bo stare wybitne dzieła są dla ludzi którzy ''czują klimat'' .
dla wszystkich podważajacych gatunek filmu jakim jest horror polecam obejżenie dok.z 2002 pt.Masters of Horror.i nie przypadkiem tam w nim się znalazł Tobe Hooper ,jego nazwisko w USA robi większe wrażenie niż u nas nie dziwi mnie to.Polacy nie znaja sie na horrorach,filmach grazy,thilerach,dreszczowcach,w polsce tego nie produkowano a na tamte lata gdyby nie ameryka gówno byście zobaczyli ino tylko cenzurowane szmatławce od Wajdy.Tak jak dziś wolą ekranizacje robić Sienkiewicza za miliony albo głupawe komedyjki z Szycem na które nikt normalny nie pójdzie do kina.I o czym tu mowa??
Stary - ale ja kocham horrory - w życiu nie podważę tego gatunku - bo jest dla mnie jednym z najważniejszych - po prostu nie klęczę na kolanach przed "masakrą" Hoppera - bo nie dostrzegam w niej geniuszu o którym wszyscy wokół piszą - znam z archiwaliów kulisy powstania filmu - nie wszystko było zamierzone - Hopper chciał nakręcić jatkę na miarę remaku - zabrakło funduszy a krytycy dopatrzyli sie w tym filmie "ponadczasowego arcydzieła" co wywołało niemałe zdziwienie samych twórców - dlatego też choć oryginał uważam za film swietny - remake uważam za horrror kompletny - i koniec kropka. AMEN
Taa, Hooper nie chciał dużo krwi ze względu na certyfikat wiekowy. Krytycy wzięli to za jego zmysł bo bez pokazywania juchy udało mu się oddać sugestywny nastrój przerażenia a jak się okazało było inaczej. Co nie zmienia tego, że cokolwiek myśleli twórcy o swym dziele nie oddaje zamierzoną czy nie złożoność filmu. Trzeba pamiętać, że to nie pierwszy przypadek, że film wyszedł większy niż chcieli tego twórcy - ot, taka Casablanca np.
Hooper to leszcz,zrobił zaledwie 2 znane filmy czyli TCM i Duch,dalej same suchary i jechanie na popularności swojego nazwiska.
" Hooper to leszcz,zrobił zaledwie 2 znane filmy czyli TCM i Duch "
Po pierwsze mało widziałeś !
Po drugie przypuszczam że gówno o nim wiesz !
A po trzecie to takie szczeniaki jak ty (poziom twoich wypowiedzi i założonego przez ciebie tematu świadczy o tym że nie masz więcej jak maksymalnie 15 lat) , to mogą mu co najwyżej podeszwy od butów wyczyścić językiem naturalnie !!!
Hooper to leszcz,zrobił zaledwie 2 znane filmy czyli TCM i Duch,dalej same suchary i jechanie na popularności swojego nazwiska-napisać raz jeszcze?,może teraz caps lockiem?
Sorrki - wojenkę rozpoczął osobnik z mordą z Manhunta w avatarze, zgłaszając do usunięcia moje dwa posty - niech teraz zgłosi do usunięcia wszystkie wypowiedzi krytyczne dla tego "arcydzieła" - bo ja nie odpuszczę - po prostu mnie bawi jak krew go zalewa i pluje ze złości na ekran i klawiaturę.
Bardzo fajnie, tylko Pan Manhunt jak dotąd nie zgłaszał do usunięcia twoich postów, gdyż nie ucieka się do czegoś takiego, tymbardziej, że umie sensownie zbić argumentami twoje nieuargumentowane wypowiedzi. Jak widzisz nie zgłaszałem do cenzury wszystkich krytycznych postów, skoro więc akurat twoje wulgarne i płytkie wypociny sami usunęli to musieli miec powód. Zgłosiłem dopiero to, co robisz teraz, czyli spamowanie, wichrzycielstwo, podżeganie. Ale skoro to ci sprawia frajdę to rób to dalej, pewnie na codzien jesteś samotny i nikt cię nie przytula. Cały dzień przed kompem, brak przyszłości, zero przyjaciół i te sprawy. Zyj dalej w swoim wyimaginowanym swiecie. Tak czy inaczej budzisz litość.
Myśl se tak dalej i klam dalej w żywe oczy. :Prywatnie możesz mi skoczyć. Jak mnie zablokują założe inne konto. Jak chcesz się spotkać prywatnie i fizycznie rozwiązać problem - podaj maila - umówimy się w odludnym miejscu, gdzie nie ma administratorów i kamer - z chęcią się spotkam z gostkiem który nazywa mnie jakimś basikiem czy jak mu tam - masz odwagę - podskocz złamasie...
mhm w necie mocny ciekawe jaki naprawdę xD
Wiem z doświadczenia ze swoimi znajomymi, że ci, internetowi zawadiacy którzy grożą innym to w rzeczywistości największe cipy.
I nie, nie zamierzam umawiać się przez neta na solówki gdyż zanim przyjde na spotkanie mozesz sobie złamac nogę, albo zgubić się w lesie a potem narobić mi smrodu w sądzie, że niby to ja i że masz dowody w postaci internetowej konwersacji. Jestem uczulony na takich "cwaniaków".
A z tym piotrbimbasikiem to wszyscy cie juz rozgryźli więc te pretensje możesz sobie doprawdy darować. Wytykasz to niemal przy kazdym swoim poście, więc tymbardziej świadczy, ze to byłeś ty i albo robisz sobie jaja albo liczysz że im bardziej się wypierasz tym więcej ludzi oszukasz. Niestety to działa w odwrotną stronę - Uderz w stół a nozyce się odezwą.
Hmm, piotrbimbasik sprawiał wrażenie bardziej ogarniętego emocjonalnie, ale i tak wiem, że to on.
Słuszna uwaga, może coś mu się przykrego przydarzyło, np. pies mu zdechł albo chomik a teraz mści się na TCM'ie...
nie wiem kto to w ogóle zakwalifikował jako horror,film jest nudny a dzisiaj zamiast ciekawić wprost śmieszy.
film moze byl fajny kiedys ale nie teraz prosze was kto teraz sie boi jakiejś glupiej maseczki TEN FILM JEST DO BANI