Kuna - rocznik 1970 gra matkę Ostaszewskiej - rocznik 1972. A najlepsze jest to, że rok młodszy od Ostaszewskiej Woronicz gra jej ojca...
Takie budżetowe kino klasy C. Szczerze mówiąc, po takiej obsadzie spodziewałem się czegoś ambitniejszego. Oglądając ma się wrażenie, że wszystko jest zrobione na siłę. Komedia to to raczej nie jest, bardziej dramat pod każdym względem. W moim przypadku stracony czas.
Coś co moim zdaniem wyróżnia ten film, to bardzo mocne postaci: oczywiście teściowych i teściów, ale jest przecież również babcia i kucharz. Bardzo dobra gra aktorska, wartka akcja, super kostiumy. Momentami bywa naprawdę śmiesznie.
Świetny film,ale bardziej dramat niż komedia.Bardzo dobrze zagrany,zwłaszcza przez czworo głównych bohaterów.Polecam.
Wprawnie, dynamicznie nakręcony, ale treść trochę mnie męczyła, choć dialogi świetne. Co z tym wieszaniem i byciem homo, skoro postanawiają razem wyjechać? Druga rzecz, że mam trochę dosyć tych wesel w polskim kinie. Znajdź temat i nakręć go bez ułatwień, bez protezy.
Niewiele się spodziewałem po tej produkcji. Zaskoczył mnie dojrzałością i świetnymi kreacjami aktorskimi. Należy dać mu szansę i dobrze się bawić. Momentami jest to śmiech przez łzy, bo chociaż to komedia- posiada w sobie również wiele wątków dramatycznych. Brawa za ten debiut reżyserski.
Tradycyjnie oceny na początku podbijają marketingowcy zatrudnieni przez wytwórnie, ale za chwilę ocena spadnie. To kino naprawdę kiepskie, bohaterowie nieustannie latają po restauracji i nieustannie się kłócą - nie wiem, kto ma na tyle dziwne poczucie humoru, żeby "sikać ze śmiechu" na owym "dziele" - dla niektórych...
więcej