Kiedy Śmierć spada z nieba po zlezieniu Station, ma zamkniętą buzię, gdy krzyczy.
Film nakręcono w Los Angeles i Agua Dulce (Kalifornia, USA).
Góra, na którą złe roboty zaciągają Billa i Teda, aby ich zabić, to ta sama góra, na którą wspina się kapitan Kirk w odcinku "Star Treku" (1966), który bohaterowie oglądają wcześniej w swoim mieszkaniu.
Złoczyńca z przyszłości ma ma imię De Nomolos, co w rzeczywistości jest imieniem i nazwiskiem producenta i scenarzysty Eda Solomona czytanym od tyłu.
Gdy Missy z przyjaciółkami wypędza Billa i Teda do piekła, powtarzają słowa ""Ed and Chris will rule the world" (Ed i Chris będą rządzić światem) od tyłu. Ed Solomon i Chris Matheson są scenarzystami filmu.
Na seansie spirytystycznym u Missy jest dwóch mężczyzn. To twórcy i scenarzyści filmu: Chris Matheson i Ed Solomon (Ed ma okulary, a Chris nosi białą koszulę).
Kiedy Zły Bill bierze swoją głowę i rzuca nią, można zobaczyć głowę aktora.
Kiedy Bill i Ted są w piekle, a ich skała płynie w kierunku Szatana, Ted trzyma młot. Nie miał go jednak przy sobie jak spadli na skałę. Młot pozostał z usuniętej sceny, kiedy to Bill i Ted zostali zmuszeni przez strażnika-demona do rozbijania skał.
W oryginale film nosił tytuł "Bill and Ted go to Hell", ale został on zmieniony ze względu na sprzeciwy Amerykanów dotyczących użycia słowa "hell" (piekło).
Zespół grający przed Wyld Stallyns w bitwie zespołów podczas "Battle of the Bands" to Primus - grupa z El Sobrante w Kalifornii. Wykonują piosenkę "Tommy the Cat".
Peter Hewitt miał zaledwie 25 lat, podczas swojego reżyserskiego debiutu w tym filmie.
Kiedy Ted próbuje dostać się do Nieba, wypowiada słowa: "Every rose has its thorn. Every night has a dawn. Every cowboy sings a sad sad song". Są to słowa piosenki "Every Rose Has Its Thorn" popularnej grupy heavy metalowej Poison.