Szaweł to oszołom, maniak idei pochowania dziecka za wszelką cenę, życia swoich kompanów, życia innych ludzi przywożonych do obozu. Co mnie uderzyło - nie obchodzi go piekło rozgrywające się na jego oczach (scena rozstrzeliwania nowo przybyłych Żydów, gdyż piece nie dają rady), nagie kobiety i dzieci gnane na rzeź, on szuka tylko rabina, aby pochować dziecko. Nie przyjmuje i nie kupuje takiego skrzywienia. Fabuła jest idiotyczna i nieprawdziwa. A poza tym wszystkim Szaweł pozostaje zimny jak ryba - nie wzrusza go nic, prze jak taran do celu, nie zwraca uwagi na żadną scenę z tego piekła.
Sposób kręcenia filmu znakomicie natomiast oddaje szaleństwo sytuacji w obozie - powoduje nasz dyskomfort i brak tchu, klaustrofobię i złość.
Ludzie ludziom zgotowali ten los. To były czarne czasy w historii ludzkości. Oby się nie powtórzyły.
A co do Żydów. Manipulują rzeczywistością i przekłamują fakty i kiedyś będzie im za to odpłacone. To, co robią Żydzi z Palestyńczykami, niewiele się różni od działań arabskich ugrupowań terrorystycznych. Tak, tak, wiem, zaraz spadną na mnie pałki, Trudno.
Co do Polaków, mamy swoje za uszami i oburzanie się, że ktoś przedstawia prawdę o nas, to obłuda wynikająca z naruszenia tabu, że nagle się okazuje, że nie jesteśmy tacy święci, czyści i bezinteresowni.