Jeden z nielicznych dorzecznych postów (tzn. niebędący peanem na cześć "realizmu" i "życiowości do bólu" tego filmu napisanym przez jakiegoś "znawcę tematu"). Właśnie, film niby fajny ale... Ale tak naprawdę ssie przez to, że fabuła jest zupełnie niedorzeczna.

Z filmu nie wynika , ze to oddzialowy podja decyzje, ale osadzenie pedofila z grypsujacymi i tak jet bledem.

realia są takie, że wszystko byłoby potraktowane jak samobójstwo i nikt nie był by za to odpowiedzialny. a dwa. dziwi mnie czemu recydywa i nierecydywa siedziała w jednej celi.

No to jest niby areszt śledczy, wywniskowałem m.in. po tym że siedzą na celi we własnej odzieży, a Siwy wyjeżdża na wagę i z aresztu udaje się w transport "Iława albo Mielęcin"...A jeżeli jest to areszt śledczy to rodzą się nowe paranoje: spacery powinni mieć mocno zabezpieczone w małych kojcach w niewielkich grupach spacerowych, widzenie powinno odbywać się za pleksą dozorowane przez funkcjonariusza SW w sposób uniemożliwiający lub umożliwiający bezpośredni kontakt z osobą odwiedzającą - zależy od zgody organu dysponującego - i pojedynczo a nie jak mamy w przypadku Machnackiego - siedzi na widzeniówce z innym TA co jest nie do pomyślenia!!!! A zabójstwo tego pedofila mój drogi nie byłoby potraktowane jako samobójstwo - różnica między powieszeniem a skręceniem karku przez osobę postronną jest ewidentna!!!

nie mam teraz filmu, ale zanim go wsadzaja do celi chyba pisalo na drzwiach co to jest za cela.

cela przejsciowa bylo napisane na celi gdzie Lukasz siedzial ze zborkiem pierwsza noc... wiec lepiej "miej teraz ten film"

"wiec lepiej "miej teraz ten film"" masz jakis problem z moim niemaniem filmu?

sam masz z tym problem. zabierasz głos w kwestii o której nie masz pojęcia. chciałeś zabłysnąć czy co?

chcialam wskazac na pewien szczegol, ktorego bylabym pewna, gdybym mogla w tej samej chwili zobaczyc go na filmie. Ty zamiast normalnie powiedziec to co napisales przyczepiles sie jeszcze w bezsensowny sposob do faktu, ze filmu nie mialam. Chyba, ze cie zle odebralam za pierwszym razem, to przepraszam. Ale po twoim ostatnim wpisie chyba jednak niestety dobrze cie odebralam. Wiec "masz jakis problem?"

heh myślisz że jesteś mega ogarnięty w tym temacie ale nie wiesz prawie
nic... Film był kręcony w AŚ Białołęka , mają tam takie duże spacerniaki.

Kolego albo nasłuchałeś się opowiadań kolegów, albo przeczytałeś za dużo książek o przepisach penitencjarnych. Mylisz się w wielu kwestiach....mianowicie:
-na śledczaku możesz mieć swoją odzież lub tzw. kadzienną, czyli zakładową....taka dostaje się tylko przy zorganizowanej grupie przestępczej lub N czyli niebezpieczny, a na karnym masz swoje ciuchy - to nie USA.
- spacery jak było pokazane były w małych grupach tj. jakbyś zauważył spacerniaki był małe i wychodzili z drugą celą i tak właśnie się robi.
- widzenie wcale nie jest za pleksą, bo odbywa się w ogólnej sali chyba że przybijają ci Grupę lub morderstwo, pomyśl gdyby miał każdy oddzielnie miał widzenie to ile musiałaby trwać doba by każdy mógł mieć widzenie?
Także nastepnym razem wypowiadaj się ostrożniej....wiem to, bo sam troszkę przesiedziałem i na śledczym i na karnym.

Nie wiem gdzieś siedziałeś na śledczaku, ja w Mysłowicach (śląskie) - na widzenie chodziłem normalnie z innymi z celi jak ktoś też do nich przyszedł i siedziałem z rodziną (matka, ojciec albo moją byłą dziewczyną) normalnie przy stoliku trzymając się za ręce dlatego nie wiem co to za śledczak, w którym widzenie odbywa się przez pleksę - chyba za dużo amerykańskich filmów się naoglądałeś... Nawet widzenia N-ek odbywały się bez szyby, tyle, że w "tramwaju" i odwiedzających i podejrzanego oddzielała krata, przez którą jednak można było przełożyć rękę...

niezgodze sie ze niewiadomo w wiezieniu kto grypsuje jest frajerem czy cwelem - widac ze nei ogladales dokaldnie filmu! jest tam scena gdy bodajrze Kosior maluje lukaszowi pod okiem charakterystyczna kropke - to symbol wiezienny ktory oddziela grypsujacych od frajerow. polecam doglebne ogladanie i zwracanie uwagi na szczegoly a nie zapewne przewija nie filmu we fragmentach gdy nic nie mowia ;)

Napisałem że "nikt na czole nie ma napisane że jest grypsującym, frajerem czy cwelem" piszesz o tzw. cynkówach - zgodzę się grypsujący pod okiem, cwel na policzku itp. itd. ale zapewniam cię że niekażdy grypserek ma kropki czy inne znaczki, niektórzy nie mają nawet tatuaży na rękach a grypsują...

Widzę, że bardzo wierzysz w system penitencjarny albo miałeś szczęście trafić do lepszego aresztu. Po pierwsze to jest możliwe żeby stało się jak w filmie na 100 sposobów. Chociażby na przejściówkę wrzucają wszystkich razem rozdzielając ekrę od petki albo jakiś "mądry" wrzuci takiego delikwenta na celę bez białka i każe mu się nie przyznawać za co został aresztowany albo zwyczajnie po złości wrzucą takiego żeby w dupę dostał. Takich sytuacji może być multum i nie chce mi się wymieniać. Poza tym jeśli ktoś miałby dostać po dupie za zaniedbania wynikające z sytuacji wynikłych na terenie aresztu czy ZK to pod warunkiem, że ten kraj nazywał by się inaczej niż tak jak się nazywa.

nie maluje, tylko tatuuje i nie kropkę, tylko cyngwajsa:) tak to się nazywa i rzeczywiście jest to oznaka ukończonej nauki grypsowania.

Co to jest ta frajernia? Co tam się robi?hahahaha

Buduje wahadłowce kosmiczne i przeprowadza badania z zakresu biogenetyki.

To właśnie minus tego, że barachło dostało tak szeroki dostęp do internetu.

Skoro ja jestem na marginesie to Ty chyba poza tornistrem 20 metrów dalej w śmietniku. A takie zachowanie zachowaj na swoim podwórku i nie rób tu śmietnika ponieważ ludzie chcieli by z tego serwisu korzystać bez oglądania wylewanych ekskrementów.

Wracając do sedna tematu..Machnacki na własne życzenie "ja chce grypsować nie zmienie zdania" wiec sprawa siedzenia Machnackiego z recydywa grypsująca jest chyba wytlumaczalna. Druga kwestia to tak to jest AŚ a nie ZK. Co do pedofila dość dziwna sprawa przyznaje. Nie sądze by w rzeczywistości mogło to mieć miejsce. Kolejna rzecz o ktorej pisze autor to fakt że widzenia powinny być osobno itd. Ale wiadomo to jest tylko film wiec to tylko jakiś zarys tego co się dzieje za murami. Tyle ode mnie pozdrawiam :)

wreszcie ktoś z sensem. Masz rację jest to Aś. Co do pedofila to powinno być inaczej z moralnego punktu widzenia, ale rzeczywistość jest inna. Pedofili czasami wrzucają na sztywne cele by zapamiętali swą odsiadkę, SW również nie ma zamiaru upraszczać życia takim osobom. Co do widzeń , to decyduje tu organ dysponujący, czyli w Aś prokuratura. Widzenia odbywają się na salach ogólnych i pleksa wchodzi w grę tylko w sprawach o zabójstwo, lub zorganizowane grupy przestępczę, w pozostałych przypadkack widzenia są jak w filmie.

Jedni piszą tak jak jest, a reszta "mądrych" bo w Polsce oczywiście wszyscy wszystko o wszystkim wiedzą muszą się nawymądrzać opowiadając jak to jest, a to jak jest wiedzą tylko na zasadzie: Tata a Marcin powiedział, że jego tata powiedział, i tak potem chodzą i pie...lą głupoty uważając, że pozjadali wszystkie rozumy bo kolega coś opowiadał albo w telewizji powiedzieli (co do opowiadania kolegom z podwórka na temat odsiadki sam wiesz jak jest to po pierwsze, a po drugie jak funkcjonuje telewizja miałem przyjemność zobaczyć na własne oczy w czasie kręcenia reportażu i po tym zdarzeniu przestałem ją oglądać gdyż jeśli mam oglądać czystą fikcję wolę obejrzeć film). Jak widzę jak zarzucają filmowi błędy logiczne kolejno jeden za drugim to żal mnie ogarnia bo widać, że pojęcia zielonego większość nie mają. Co do widzeń to są wyjątki od reguły i jak się ma pecha to bez grupy oraz zabójstwa również widzenia mogą być przyznawane tylko za pleksą również przy przestępstwach mniejszej szkodliwości chociażby tj.gospodarcze. Fajnie by było jakby przed wypowiadaniem się każdy komu wydaje się, że wie co mówi, a takich w tym temacie jest 90% rozpoczynało swą wypowiedź od słów: Wydaje mi się, że... Ale tak nie będzie bo w Polsce mentalność ludzi jest taka, że murarz od pilota i tak lepiej wie jak się powinno samolotami latać. Co do filmu to jest to jedyny polski film gdzie na temat więzienia można zobaczyć coś w oparciu o stan faktyczny...

Bo to Polska nie elegancja Francja. Każdy się żre bo tak lepiej .

Oczywiście na ma takiej opcji, że pedofil jest wrzucany do celi z grypsującymi, takie zadzrzenia nie maja miejsca.

ja w tym "nie siedze", ale przypadkiem nie mogli dać tego pedofila tam, nie tyle, że na złość, ale dlatego, ze po prostu tylko tam akurat mieli miejsce, żeby nie musieli nikogo przenosić?
albo dali go tam i mu kazali się nie przyznawać co robi, przecież tam jakiś koleś przydziela cele a to strażnik wspomniał im kim jest ten typ, przecież nie wpadł i sie nie przedstawił ;]

Całkiem zgrabnie opowiedziana historia życia więziennego ,mimo tego że niektóre wątki czy zdarzenia są mało realistyczne , przy czym wydaje mi się że nie wpływa to jakoś drózgocąco na całokształt filmu .Inna sprawa że to nie jest film dokumentalny o życiu więziennym ,wiec nie ma się specjalnie czym bulwersować .

Co do pedofila, w filmie nie ma ani słowa, że został konkretnie za "dzieciojebstwo" osadzony. Może siedział za jakieś przekręty, a pedofilem był niejako "przy okazji", niczego mu w tym temacie nie udowodniono i dlatego nie poszedł do izolatki. I do grypsery może też sam się deklarował, namówiony przez kozaka z celi przejściowej, że to "elita więzienna"... w takim wypadku "symetria" byłaby zachowana, historia podobna do głównego bohatera filmu.

To wszystko musi być powiedziane? A zachowanie siostry bohatera, która ewidentnie go poznała w sali widzeń? Film to nie instrukcja obsługi gdzie wszystko jest wyjaśnione za pomocą formułek.

Oddziałowy celowo wrzucił pedofila do celi grypsujących, aby ci dali mu ostro w pizdę, bo po prostu nim gardził i świetnie zdawał se sprawę jak potraktują go współwięźniowie.
Nawet na spacerniaku jak go nawalają klawisz najzwyczajniej się przygląda całej akcji a potem odwraca jak gdyby nigdy nic, no i dlaczego oddziałowy mówi Łukaszowi ze "dzieciojebca" ma wyjść za kaucją, bo wie co z nim zrobią więźniowie.
Sprawa pedofila jest dla mnie oczywista, natomiast zastanawia mnie co tam robił Roman ? który siedział za alimenty. pozdro

Jak to co? Grypsował. Podział jest prosty. Recydywa i pierwszy raz karani. Czasem grypsujący i niegrypsujący co nie jest regułą bo często nie ma tego podziału w aresztach i jedni są osadzeni razem z drugimi.

Co do Romana....Tak to jest, nie ma miejsc by odpowiednio posegregować więźniów na stopień demoralizacji? U mnie pod celą było nas czterech za przestępstwa narkotykowe i zorganizowane grupy przestępcze, a dostaliśmy dla przykładu dziadka 65 letniego ze sparaliżowaną ręką i bez oka, który został potrącony przez auto, ale poza pasami, wina była jego. Nie stawiał się do prokuratury więc go do nas wrzucili.

Dla jakiego przykładu?? HAHA Co ty bredzisz... Osadzenie tego dziadka miało być przykładem dla innych takich dziadków żeby się stawiali do prokuratury czy przykładem dla was 4 "gangsterów" od pół grama zioła i zorganizowanej kradzieży kabla telefonicznego na złom żeby nie przechodzić przez jezdnię nie na pasach? hehe ogarnij się i pisz sobie te groźne historyjki na jakimś "nasza-cwela.pl".

Osadzenie dziadka nie było żadnym przykładem tylko efektem przeludnienia we wszystkich zakładach karnych i aresztach śledczych o czym co jakiś czas trąbią w mediach.Polska to nie zagranica, że robi się coś dla przykładu w polsce służba penitencjarna i władza sądownicza to masówka dlatego właśnie dziadki dostaną autem i idą kiblować a inny po pijaku autem potrąci dziadka i dostanie śmieszny wyrok w zawieszeniu.

Czytaj ze zrozumieniem.

Chłopie sam czytaj ze zrozumieniem. Wcześniej ktoś napisał, że nie ma żadnej segregacji gdyż nie ma na to warunków bo np. oni dostali kogoś kogo wcale nie powinno z nimi być a sam wyskakujesz z teorią, że dziadka dostali żeby komuś przykłada dawać. Pokaż mi gdzie on napisał, że to miało służyć dawaniu komuś jakiegoś przykładu. Sam nie rozumiesz co ktoś napisał a komuś wmawiasz, że nie rozumie i jeszcze chłopaka obrażasz.

"U mnie pod celą było nas czterech za przestępstwa narkotykowe i zorganizowane grupy przestępcze, a dostaliśmy dla przykładu dziadka 65 letniego ze sparaliżowaną ręką i bez oka, który został potrącony przez auto, ale poza pasami, wina była jego. Nie stawiał się do prokuratury więc go do nas wrzucili." - z tego zdania jak się chce to można to wywnioskować aczkolwiek ja swój post napisałem dla pompy bo śmieszą mnie takie wypociny pseudo URKÓW na portalu o filmach... Dalszy sens masz w poście niżej.

Ja w jego wypowiedzi żadnego zgrywania gangstera nie widzę po prostu napisał co widział i podejrzewam, że napisał prawdę.

"dla przykładu" miało pewnie oznaczać to że chcieli ich klawisze przykładnie ukarać za złe zachowanie i dlatego wrzucili im do celi tego dziadka bez oka, który wycierał nimi podłogę :))

twim i prezesartur - ludzie szczerze mnie ubawiliście swoimi rozważaniami. Robie84 nie pisał o dziadku bez oka jako o przykładzie dla siebie tam osadzonego ani o już tam zamkniętych jako o przykładzie dla dziadka. Tu nie chodzi o "przykład dla kogoś" (nauczkę) ale o słowo "na przykład".

Tak trudno coś rozumieć najprostszym tokiem myślenia? Specjalnie dla was przetłumaczę wam teks Robiego84:

"U mnie pod celą było nas czterech za przestępstwa narkotykowe i zorganizowane grupy przestępcze, a dostaliśmy NA PRZYKŁAD (n.p) dziadka 65 letniego ze sparaliżowaną ręką i bez oka, który został potrącony przez auto, ale poza pasami, wina była jego. Nie stawiał się do prokuratury więc go do nas wrzucili."

lub wytłumaczenie dla jeszcze ciężej myślących: "Ssaki nie są tylko roślinożerne. Człowiek NA PRZYKŁAD zjada bardzo dużo mięsa." Tutaj też rozumiecie, że mięso jest przykładem dla człowieka lub odwrotnie??? ;)

Bardzo mi miło, że tak skutecznie próbujesz mi wytłumaczyć coś co sam napisałem parę postów wyżej pisząc

"Osadzenie dziadka nie było żadnym przykładem tylko efektem przeludnienia we wszystkich zakładach karnych i aresztach śledczych o czym co jakiś czas trąbią w mediach.Polska to nie zagranica, że robi się coś dla przykładu w polsce służba penitencjarna i władza sądownicza to masówka"

oraz

"Wcześniej ktoś napisał, że nie ma żadnej segregacji gdyż nie ma na to warunków bo np. oni dostali kogoś kogo wcale nie powinno z nimi być a sam wyskakujesz z teorią, że dziadka dostali żeby komuś przykłada dawać. Pokaż mi gdzie on napisał, że to miało służyć dawaniu komuś jakiegoś przykładu."

Widzisz ubawiłeś mnie na pewno o wiele bardziej niż ja Ciebie. Przyznam, że w bardzo ciekawy sposób zinterpretowałeś moje słowa. Więc co do ciężkości myślenia proponuję nie pisać postów po godzinie 12 w nocy gdyż można samym sobą dać jego ewidentny przykład.

prezesie to nie bądź już taki rozbawiony ;)

Oczywiście pomyliłem "nicki" - nie Ty byłeś adresatem moich słów.

oczywiście gangster robie84 musiał się pochwalić za co to on nie siedział i kogo nie miał pod celą hahaha czyżby jakieś kompleksy? ;)

"Nikt na czole ani w papierach nie ma napisane że jest grypsującym, frajerem czy cwelem"- tak???! Du-pa:) Pod celą każdy ma papier właśnie z artykułem, z którego został skazany. Przed osadzeniem wychowawca pyta: grypsujący/ niegrypsujący i właśnie w papierach z wcześniejszych zakładów karnych i z obecnego ta informacja zawarta jest!!! Grypsujący rzecz jasna tego nie ukrywają przed służbą więzienną, żeby siedzieć pod celą z innymi grypsującymi.
Do laików: nie piszcie o czymś, co "znacie" tylko z amerykańskich filmów!!!!!!
Jeden z profesorów powiedział, że ten film to bzdura, a uwaga: więźniowie przeważnie uważają inaczej! Poza wątkiem fikcyjnym o pedofilu w celi z grypsującymi, rzecz wydaje się bliska rzeczywistości. Żaden policjant, pedofil, cwel nie zostanie osadzony z grypsującym, bo służba więzienna miałaby ciepło za taką decyzję !!! Każde pobicie, nie mówię o śmierci to mega problem dla SW (klawisze odpowiadają przed prokuratorem, sądem). Palący/ niepalący, grypsujący/ niegrypsujący to główne kryterium osadzania.

palący/niepalący też? Ciekawe. Czyli mówicie, że film miał wiele wspólnego z realiami polskiego więzienia? Teraz się mówi, że w więzieniach, to super luksus mają. W celi telewizory, dvd itd. Nie powtarzam dalej, bo sama nie wiem, więc pytam.
A jeżeli chodzi o film, kwestię pedofila - uważam, że to film i może chcieli w ten sposób pokazać, że w więzieniu istnieje też jakaś sprawiedliwość, że takie gnidy jak ten pedofil nie mają lekko, a że akcja praktycznie w tej jednej celi się rozgrywa, to tak zrobili. Chyba chcieli tym filmem przybliżyć nam jak wygląda więzienie.
Co do wypowiedzi PREZESARTUR. Nie wydaje mi się, żeby siostra Łukasza poznała tego pedofila skądś, tylko zwróciła uwagę, na gościa, który nie siedzi z kimś z rodziny, tylko z księdzem i się modli. I to zwróciło przecież uwagę Łukasza, że jak ten pedofil wyjdzie, to może zrobić krzywdę jego siostrze. I dlatego też je wygonił, by ona na niego nie patrzała - nie miała z nim NIC wspólnego i postanowił szybko działać w tej sprawie.

Telewizory,dvd to jest luksus ? Wszystko jest telewizory, dvd, komputery, raz na 2 tygodnie przysługuje basen a raz na 2 miesiące wyjście do kina, teatru albo filharmonii

Wiesz, dla mnie luksusem jest wolność i prawo wyboru. Ale dla innych mogą być rzeczy materialne. Ale faktycznie, powtórzyłam bezmyślnie. Cofam tamtą wypowiedź, Nie ma najważniejszego -wolności. Jak czasami człowiekowi niewiele potrzeba by pomyślał co mówi..

A co myślisz nt. tego co o filmie napisałam (w związku z pedofilem i siostra Łukasza)

W niejasnych kwestiach widz może jedynie interpretować a o to co reżyser miał na myśli tworząc film trzeba by zapytać jego.