FIlm dobry, jednak tak jakby nagrany na szybcika - tak aby nagrać i puścić do kin, aby zarobić kasę. Przez to ma szereg niedociągnięć, w postaci niedopracowanych scen "komputerowych", chaotycznej prowadzeniu scen. Ma ten film wloty i upadki, na szczęście wlotów jest więcej. Tom dał radę i jak zwykle stanął na wysokości zadania - czyli stworzył realistyczną postać.
Film na początku straszenie przynudzał, jednak pod sam koniec, oglądało się go już przyjemnie. Sama końcówka najlepsza...
Czy obejrzałbym ten film ponownie? Myślę, że tak...
Moja ocena: 6+/10