Film ogólnie dobry, wywarł na mnie wrażenie, bo już nie pamiętam kiedy ostatnio śniło mi
się coś związanego z obejrzanym horrorem. Zastanawia mnie tylko jedno, podczas
zwiedzania cmentarza była tam mowa o pogrzebanej złotej rybce. Ona też zmartwychwstała? :D
Złotą rybkę pochowano na smętarzu dla zwierzaków, a tam pochowane istoty nie wracają do życia. Trzeba je pochować na cmentarzu Micmaców.
A to nie był jeden i ten sam cmentarz? Musiało mi się wczoraj trochę przysnąć na moment... Ale jakby się ją pochowało na cmentarzu Micmaców to co? ;D
Pewnie by przyczłapała do domu. ; ] Hehe ; ] A jeśli chodzi o sny związane z horrorami... Mam je po każdej ekranizacji powieści Kinga, dlatego je tak bardzo uwielbiam. : ]