PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=270589}

Shutter - Widmo

Shutter
2008
5,5 19 tys. ocen
5,5 10 1 19125
Shutter Widmo
powrót do forum filmu Shutter - Widmo

DLACZEGO?!

ocenił(a) film na 1

Dlaczego - ja sie pytam, oni to robią azjatyckim filmom.... każdy dobry film muszą przerobić na coś tak beznadziejnego co nikomu sie nie podoba,a mimo to brną w to dalej... czy amerykanie nie potrafią uczyć się na błędach? właśnie leci to-to na polsacie i szczerze mówiąc po kilku minutach juz musiałam wyłączyc,bo mimo \ze nie mam w zwyczaju wyłączać bez obejrzenia filmu do konca,to po obejrzeniu oryginału,a po nim tego czegos, poprostu wymiękłam...

ocenił(a) film na 3
Shrodis

Zawsze tak jest...Ci Amerykanie niczego się nie nauczą, tym bardziej, że jeszcze będą robić "Ring 3D".
"Shutter", zaraz obok "Ringu" jest zdecydowanie najlepszym filmem Azjatyckim i w przypadku tego żałosnego remake'u Amerykanie pokazali jak bardzo są zachłanni na kasę. Bazując na tej samej historii stworzyli film, który nie posiadał klimatu, atmosfery i wszystkiego co posiadał oryginał i dlatego zawsze żal mnie bierze, gdy Amerykanie przerabiają coś co było niemal idealne. Czysta chęć zysku, bazując na popularności oryginału ;/

ocenił(a) film na 3
Shrodis

Bo niektórzy ludzie dostają histerii słysząc języki azjatyckie albo w ogóle obce - to pewnie Amerykanie; dlatego producenci biorą fajne pomysły i przerabiają dla swojej masowej (!) publiczności. Jak ktoś jest bardziej ambitnym kinomanem czy w Pl, czy USA, czy gdziekolwiek, to obejrzy wersje oryginalną, tak czy inaczej ;)
A nie czepiajmy się tak Amerykanów (ich wersje w końcu do nas trafiają głównie dlatego, że nasi dystrybutorzy je kupują, więc chyba tu jest problem z zalewem naszych kin i tv tandetną amerykańską produkcją dla idiotów), bo niestety wielu Polaków na propozycję obejrzenia filmu z krajów Azji stwierdza, że są dla niego zbyt pokręcone i nic z nich nie rozumie, a przy namawianiu, ze akurat ten film jest bardzo spokojny, to przyznają, że nie mogą znieść tego języka (czasami też słyszę w kinie jak niektórzy nie są w stanie opanować nerwowego chichotu na dźwięk japońskiego, czy koreańskiego, a zwłaszcza chińskiego akcentu) Niestety - brak edukacji się kłania po raz kolejny - są chyba ludzie, którzy myślą, że jedyne normalne języki na świecie to polski i angielski ewentualnie niemiecki, rosyjski, hiszpański (nad francuskim też wydziwiają)

ocenił(a) film na 3
Shrodis

a co do samego filmu - obejrzałam wczoraj w większym gronie (wersji pierwszej nie znam - ale obejrzę!) i całkiem dobrze się bawiliśmy - plusem filmów amerykańskich jest na pewno to, że możecie je komentować ze znajomymi, rozkminiać, przewidywać co będzie dalej, dogadywać bohaterom - nie zepsuje to przyjemności samego oglądania i śledzenia fabuły ;)

ocenił(a) film na 4
piratessa

Prawda jest taka, że amerykański "Shutter" nie ma klimatu, w ogóle nie straszy i momentami przypomina parodię. Tak niestety bywa jak chce się na czymś zarobić za wszelką cenę. Jestem wręcz pewien, że remake miał zdecydowanie większą widownię w Stanach niż jego pierwowzór.

A co do "The Ring" to uważam, że zarówno amerykański, jak i japoński są zdecydowanie słabsze od książki Suzukiego. A filmy na podobnym poziomie - swoją drogą, dlaczego amerykański "The Ring" miał dobry klimat, a "Shutter" nie?

A dystrybutorom należy podziękować za sprowadzanie remaków azjatyckich hitów, dlaczego? Bo to często ciągnie za sobą wydanie na dvd pierwowzoru :-)

ocenił(a) film na 3
Est85

A widziałeś "The ring virus"? - to koreańska wersja, ponoć lepsza od japońskiej (recenzja na filmwebie ;) )

Co do amerykańskich parodii horroru jako gatunku w ogóle, to chyba jednak remaki im lepiej (?) wychodzą - na ich własnych horrorach śmieję się o wiele częściej (i częściej przewiduję fabułę).

Z tym wydaniem na dvd oryginałów to też prawda, ale czasami jak się nie jest na bieżąco, to można przeoczyć, no i teraz to mi trochę szkoda, że jeśli chodzi o Shutter to pierwszy widziałam amerykański remake :/

ocenił(a) film na 4
Shrodis

for money

ocenił(a) film na 6
Shrodis

Hehe amerykanie chca obiac wladze nad swiatem a potem wszechswiatem wiec rozpoczeli faze Amerykanizacji od filmow . Wszystko niedlugo bedzie mialo swoj amerykanski odpowiednik nawet TY!!! :-D

dzikudzina

Właśnie. Mają kompleks "małego pindolka" i robią już wszystko, by istnieć w świecie kamery.

Shrodis

I bardzo dobrze, że robią remaki. Ja nienawidzę azjatów, dla mnie ci wszyscy aktorzy wyglądają i grają tak samo, że nie jestem w stanie odróżnić jednego od drugiego. I jeszcze ten ich język, no dla mnie to jest masakra, której nie dam rady obejrzeć. Tajlandzką wersję musiałem wyłączyć po jakiś 20 minutach a amerykański remake to dla mnie jeden ze straszniejszych horrorów jakie widziałem

Andrzejek324

skoro TEN film to jeden ze straszniejszych, to jesteś chyba mega strachliwy, a tajlandzka wersja jest 100 razy straszniejsza

piotrekpiterpiterowski

Zgadza się jestem bardzo strachliwy. A tajlandzkiej wersji wytrzymałem może z 20 parę minut, nie dam rady oglądać azjatyckiego kina, ponieważ nie jestem w stanie odróżnić aktorów i wszystko mi się miesza, do tego ten ich język mnie masakruje.

Andrzejek324

jak jesteś strachliwy to w sumie dobrze że wyłączyłeś Tajskiego shuttera po 20 minutach.

piotrekpiterpiterowski

Była jakaś jump scena pamiętam to się śmiałem. Azjatyckie gówno i tyle w ogóle się nie umywa to remaku.

Andrzejek324

Sorry, ale jak nie odróżniają tajskiego od np. japońskiego, to pewnie niemiecki i angielski brzmią dla ciebie tak samo?
Oryginalny film ma klimat - remak (ten również) tylko obsrajmajtków.

JaroTomik

Angielski i Niemiecki różnią się od siebie bardzo mocno a te azjatyckie języki brzmią wszystkie tak samo czy to koreański, tajski czy japoński. A co do klimatu to przez ponad 20 lat oglądania horrorów jeszcze się nie dowiedziałem co to jest. W horrorze liczy się tylko i wyłącznie ilość strasznych scen.

ocenił(a) film na 6
Andrzejek324

Szanuje zdanie, że remake Ci się bardziej podoba ale w kwestii języków jesteś w totalnym błędzie. Angielski i niemiecki są językami spokrewnionymi, natomiast tajski, koreański i japoński to języki całkowicie z innych grup językowych i w przeciwieństwie do tego co napisałeś brzmią zupełnie inaczej.

Shrodis

Bo wykupują prawo do nagrywania remake'u:-) Nie wiem tylko, dlaczego Amerykańce obecnie robią to - jak w tym przypadku - już 4 lata po oryginale. "Noc żywych trupów", czy "Przylądek strachu" nakręcono po kilkudziesięciu latach od pierwowzorów. Może amerykańscy zjadacze hot dogów i pop cornu przed ekranami, z powodu ogromnej ilości filmów a la "swoje" Hollywood zalewające ich rynek, zupełnie nie mogą pojąć, iż jakaś inna nacja może nakręcić film i nie potrafią się już nawet przez półtorej godziny dostroić do innej kultury. A może nie są w stanie nadążać oczami za napisami w kinie, bo przyzwyczajono ich do wszystkiego na gotowo, choć w takim "The Ring", czy omawianym "Shutter" gadki nie ma dużo:-)