Jak na taki poważny temat za dużo w tym filmie dziecinnej łopatologii. Poza tym kilka naprawdę niepotrzebnych dłużyzn i ta końcówka...Hm..Na wypadek, gdyby ktoś czegoś nie zrozumiał?..
Film o intelektualistach, a brakuje w nim intelektualnej głębi. Zabrakło mi w nim również jakości, czegoś charakterystycznego. Zabawy z dziećmi wyglądają jak reklama telewizyjna, krajobrazy jak zdjęcia z instagrama, wszystko jest ani ciepłe, ani zimne... Takie letnie.
Film nie robi wrażenia w kinie, chociaż rzeczywiście jest w nim kilka świetnych scen i kilka poruszających dialogów.
Jak to mówią...momenty były.