Niestety nie urzekła mnie ta bajka. Na plus ładna grafika budynków, przyrody, nieba itp. i przesłanie, że w rodzinie siła. Ale to na tyle jak dla mnie. Postacie mi się nie podobały, wolę gdy są "zwykłe" i proporcjonalne. Morticia była cienka jak dyskietka, wujek miał ohydny nos, Pugsley był niechlujny. Podobnie rysowane postacie były w "Księdze życia", ale zupełnie nie przemawia do mnie ten styl.
Humor... Uśmiechnęłam się parę razy, ale to by było na tyle.
Dubbing: ja wiem, że sposób wymowy charakteryzuje tez postacie, ale tutaj czasem w ogóle nie rozumiałam dialogów.
Fabuła: w zasadzie to żadna...
Moim zdaniem są lepsze animacje od tej, moim zdaniem nie warto ją oglądać.
Za to mogę polecić "Rodzinę Addamsów" w Teatrze Syrena w Warszawie: fantastyczne wykonanie, zalecam kupować bilety, póki przedstawienie jest na afiszu.