ha-ha-ha!
a mnie do łez zawsze rozbawia scena-wyobrażenie, że oni wszyscy siedzą w kiciu, są brodatymi staruszkami, grają w karty i Michnikowski wali w talię laską, wołając "Potasować, potasować!"
normalnie wymiękam przy tym !
:)
a piosenka Młynarskiego - miodzio:)