Film nie tyle straszny, co chory. Jeśli juz reżyser posunął się tak daleko, to dlaczego drastyczne sceny dzieją się właściwie poza kadrem? Chore... Chore... Chore...
mysle...
..... ze celem rezysera nie bylo pokazanie rozwalonych czaszek, tylko... ale skoro potrzebujesz krwi zeby to zrozumiec......
krew...
Jeśli uważasz, że film, który przez półtorej godziny ukazuje kolejne zbrodnie u udziałem dzieci, jest tak wielkim dziełem, że powinny go obejrzeć osoby w wiku od 15 lat, to gratuluję. Szczególnie po sugestiach recenzentów, że to błyskotliwa opowieśc o pogoni agenta za seryjnym mordercą. Film ten jest według mnie niejasnym ciągiem okropieństw. Nieważne jak zaskakujące jest zakończenie.
OBRZYDLIWE. (Jeśli to jesteś to w stanie pojąc Pani/e Krytyk)