o tym, że Warrenowie mieli tylko zysk i pewnie niezłą bekę z tego swojego sposobu na życie.
Uwielbiam horrory, rzadko oglądam inne filmy niż horrory i dokumenty, ale horrory o duchach i opętaniach to dla mnie pretekst do zaśmiania się i wyłączenia. Oglądałam 2 "Obecności", bo nasłuchałam się, jakie są straszne, a uważam, że były po prostu durne.
Przepraszam pana głównego bohatera - nie wierzę, ale wierzę, że umysł dziecka dorobił sobie historię do omamów, które miał po lekach od mamusi.
W każdym razie bardzo cieszę się, że w filmie zaistniał wątek oszustwa Warrenów.