Przyjemna muzyka, ale sam film jakoś mnie nie porwał. Ciekawy zamysł ale wykonanie było trochę
mdławe.
Da się jednak spokojnie obejrzeć , najgorzej nie było. Dla mnie tak na 5,5/10
właśnie, tak się zastanawiam jaką by ocenke wstawić tutaj dla tego filmu .. chciałem 6, ale zacząłem się zastanawiać bo gra aktorska dobra, film ma wyjątkowy klimat (w takim sensie, że nie spotkałem się z takim jeszcze), 'przyjemna muzyka' .. jako takie zwroty akcji były film trochę trzymał w napięciu... film ogólnie szybko zleciał... dobre zdjęcia ... tak myślę, czemu by temu filmowi nie wstawić wyższej oceny? .. a no tak.. dialogi w niektórych momentach idiotyczne, nierealne, a czasem na odwrót... bajkowy film.. czasem za dużo bajki w nim .. np. skąd nagle na pomoście Emanuel ma koc? jak Linda mogła się wprowadzić gdzieś do mieszkania skoro była poszukiwana przez policję? skąd Linda brała hajsy? takie tam drobne rzeczy...
Linda kase ukradla z banku a koc Emanuel zabrala po drodze bezdomnemu. Troche wyobrazni ;P.
Mi sie flim podobal. Zwrocilem szczegolna uwage na klimat wlasnie, muzyke, sceny zwiazane z woda. Ogolnie na fakt ze dziecko rodzac sie moze usmiercic matke. To ze kazdy w tym filmie byl troche szurniety, pod sufitem mial nietegez. Macocha gotujaca, ojciec przewrazliwiony, corka szukajaca dziury w calym, jej chlopak ... no wlasnie. Jej chlopak w miare rosadany. Najsmiejsznieszy byl w tym ze wpadl po nia na randke ... rowerem. W filmach amerykanskich zawsze te chlopy samochodem przyjezdzaja, a ten rowerem. Albo popmka do powiekszania penisa. Dlaczego scenarzystka wstawila te elementy do tego filmu?
Zgadzam się,że każdy był stukniety. Film był nawet ciekawy i miał oniryczny klimat,a to u mnie na plus. Tak na solidne 7.