PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=125235}

Powrót muchy

Return of the Fly
1959
5,4 379  ocen
5,4 10 1 379
4,0 2 krytyków
Powrót muchy
powrót do forum filmu Powrót muchy

To jest coś co od dawna chciałem zobaczyć - normalny film [kryminał/noir] wykorzystujący niezwykłe zdarzenie jako coś normalnego. W oryginale z '58 wraz z bohaterami i twórcami odkrywamy teleportację i poznajemy idące z niej zagrożenia. W sequelu nikt nie próbuje tworzyć sensacji, tajemnicy [co w pierwszej części i tak się nie udało]. Dostajemy porządną historię o zdeterminowanym naukowcu i przebiegłym oszuście.

Film został stworzony przez nowego reżysera Edwarda Berndsa, jeszcze nie mogę stwierdzić czy to dobry reżyser, ale po jednym seansie jestem pod wrażeniem i planuje kolejne. Odrzucił on kolor tworzący sielankową atmosferę w pierwszej części [dom Delambrów], a kamerą pracował, aż miło.

Stworzono świetne postaci. Rozwinięto postać Philippa, który w pierwszej części był na doczepkę [bo ktoś musiał znaleźć muchę], fajny duet oszusta i pasera, ale przede wszystkim w końcu dano się wyszaleć Vincentowi Price'owi.
Na dłuższą metę panie Bonnard i ich francuski zaczynają męczyć, lecz należy pamiętać, że rzecz ma miejsce w Francuskojęzycznej części Kanady.

Film zyskał również lepszą ścieżkę dźwiękową.

Kwestią do dyskusji pozostaje to czy człowiek-mucha działał instynktownie czy z premedytacją. Na ewentualne nieścisłości w tej materii przymykam oko ze względu na reżyserie i Vincenta.

half_past_seven

Film, ktorego nikt nie potrzebowal i o ktory nikt nie prosil. Pod kazdym wzgledem gorszy od pierwowzoru