Fajne jest to, że film niby skupia się głównie na powstrzymaniu godzilli przez wojsko to jednak dostajemy też nowego potowra, którego kostium wygląda świetnie. Efekty nie są już takie dobre. Szczególnie te w cgi.
No niestety CGI chyba ma to do siebie, że zazwyczaj nie starzeje się za dobrze, a na pewno gorzej od efektów praktycznych. Ale biorąc pod uwagę że to był 1999 rok i podejrzewam nie jakiś kosmiczny budżet chyba nie jest tak źle. Ale ogólnie jeden z najbardziej klimatycznych filmów o Godzilli i genialna muzyka. Mam do tego filmu ogromny sentyment, bo to on zapoczątkował głównie moją pasję do Godzilli, jako dziecko nagrałem go na VHS i oglądałem potem wiele razy. Miło było sobie dziś odświeżyć.