2014 rok. Po zatłoczonych ulicach Jerozolimy idzie starsza pani z bezcennym pakunkiem w ręku - stosem pożółkłych listów. Podążając za wspomnieniami kobiety, widz przenosi się do maja 1945 roku. Wówczas zwolniony więzień obozu koncentracyjnego - Węgier Miklos - został zabrany do szwedzkiego szpitala na wyspie Gotlandia na dolnym pokładzie statku. Lekarz podpisał werdykt: płuca są prawie doszczętnie zniszczone przez gruźlicę i powikłania duru brzusznego. Sześć miesięcy, nie więcej. Ale diagnoza nie jest w stanie złamać woli Miklosa: decyduje się on napisać listy do 117 kobiet z ich rodzinnego Debreczyna. Jedna z nich nazywa się Lily...