Dodam , że dwuznaczna w wymowie jest część z imieninami Stalina

Dzięki wielkie za opinię! Pierwszą, której ufam.

Czy dialogi są równie prymitywne, jak w innych filmach vegi o gangsteracg/policji, czy da się tego słuchać? Czy dźwięk jak na jego filmy jest ok, aktorzy mówią wyraźnie, da się ich zrozumieć bez napisów? Różnie z tym bywało do tej pory. To będzie mój pierwszy film Vegi obejrzany w kinie, mam jeszcze obawy, czy iść, ale skoro Ty oceniasz na 7, to myślę, że nie ma, czego aż tak się obawiać

Idź śmiało. Do dźwięku się nie można przyczepić. Przynajmniej ja nie miałem żadnej straci żeby czegoś nie usłyszeć/Nie zrozumieć. Przekleństw też jest mało. Postać prezydenta co prawda jest ale tylko jak wręcza nominacje (W sumie co on więcej robi :D). Najbardziej podobała mi się cześć o prezesie. Ukazująca go niby pozytywnie ale jednak... warto obejrzeć

A co ma więcej robić? Prezydent w III RP to stanowisko typowo reprezentacyjne. Nie ma nic do gadania.

Na pewno ma więcej do gadania niż prezydent Niemiec czy Czech ale mniej niż choćby USA czy Francji.

Kolo jak można dać temu filmowi który jest lekko powiedziawszy bez ładu i składu ocenę 8?! Tragedia się robi na tym filmwebie.

Postać Olbrychskiego (Stefana) to majstersztyk filmu, współczesny Stańczyk J. Matejki. Sprawia, że po sfabularyzowaniu prawie gazetowego politics shit show, wychodzi się z kina z przekazem. Niby oczywistym, a jednak zagrzebanym dzisiaj pod wieloma warstwami populizmów (powtarzanych z częstotliwością, by przemielić je na "prawdę"). Jako miłośnik zwierząt chcę jeszcze podkreślić rolę kota- zagrał naturalnie i obiektywnie, uciekł!

Jak ja się cieszę, że wśród setek komentarzy o "dnie" i "antypisowskim chłamie", pojawiają się osoby, które dostrzegają coś więcej w tym filmie. Smutne jest to, że ludzie wylewają wiadro pomyj na film, a tak naprawdę nie widzą, że Vega pokazał, (w owszem przerysowany sposób), że nie konkretna partia jest zła, tylko cała polityka to jedno wielkie bagno. Po poprzednich filmach Vegi spodziewałam się, że ten rzeczywiście będzie skondensowaną wersją "Ucha Prezesa", na szczęście film przerósł moje oczekiwania. Ma po prostu przekaz i w gruncie rzeczy jest smutny i tragikomiczny.

Dokładnie. Im dłużej się ogląda tym lepszy. Świetne aktorstwo. Rewelacyjne pokazanie realnych postaci i ich histori. Chołota rządzi krajem. Niska ocena z fejkowych kont.

Po obejrzeniu tego filmu, choć ciężko było. Zastanawiałem się czy znajdą się ludzie tak głupi żeby tylko przez swoje sympatie czy antypatie polityczne podciągać ten film niemal pod arcydzieło.. No i mam... Widzę ,że chociażby "avatar" w twoich ocenach wypada jak gniot przy tym arcydziele wegi:D

"Po obejrzeniu tego filmu, choć ciężko było. Zastanawiałem się czy znajdą się ludzie tak głupi żeby tylko przez swoje sympatie czy antypatie polityczne" obniżyć ten film niemal pod beznadzieję. "No i mam..."

Wiesz co? Na ten pis to ja mam tak samo wy... jak na takich ludzi jak ty, filmweb to nie jarmark polityczny, tylko portal gdzie są ocenianie filmy względem ich warsztatu,fabuły itd. Ty temu gniotowi bez ładu i składu dałeś 9! Co może świadczyć o tym ,że albo tak nie lubisz dzisiejszej władzy ,że byle gó.no posłodzone posypką "wyśmianie pisu" traktujesz jak czekolade z najwyższej półki, lub po prostu jesteś w jakiś sposób mocno ograniczony skoro oceniasz ten film na poziomie "rewelacyjny". A tutaj wypowiedź reżsera. "Zrobiłem ten film tylko po to, by sięgnąć do portfeli ludzi, a nie do ich serc. Jestem bodaj ostatnią osobą, która powinna zabierać się za tego typu kino. Byłem tylko raz na wyborach - w wieku 18 lat. Nie czytam ani gazet, ani publicystyki w internecie. W ogóle nie interesuje mnie scena polityczna. Co więcej, mam gdzieś, kto rządzi w naszym kraju. W związku z tym polityka to ostatni temat, za który powinienem się brać. No ale zapędziłem się w pogoni za sukcesem i pieniędzmi. Dziś żałuję, że nakręciłem ten film - dodał." Czyli proste, zrobił film żeby tacy yntelygenci jak ty wydali na to kase , a ty biedy prawie orgazmu na seansie dostałeś... haha

Nie masz wy... na wyPiSdalać. O czym świadczy twoja ocena i komenty. Każdy dureń to widzi. "filmweb to nie jarmark polityczny," zgadza się tylko dlaczego przy kontrowersyjnych tematach oceny są tak skrajne ?! Bo są kontrowersyjne ?! Film jest niezły na 6, dobry na 7 bo sam się broni. Aktorstwo, scenariusz, dialogi, ujęcia, itd. Uważasz, że to był film „bez ładu i składu„ to nie wiele jeszcze widziałeś i zrozumiałeś. Oceniłem film nie reżysera. Ciekawe jaki zrobił by film jakby "znał się na temacie?. ;D Jeśli oczywiście to jest jego prawdziwa wypowiedź :D. Ja zawyżyłem ocenę, ty zaniżyłeś. Oczywiście nie ma sensu tego tłumaczyć. Szkoda mi czasu na tłumaczenie a wyzywanie mnie nie bawi. Także bez odbioru, bajo i powodzenia przy innych filmach.

Aktorstwo? scenariusz? dialogi? bronią się? hahaha o czym ty mówisz! Scenariusz z dziurami jak w serze szwajcarskim, dialogi jakby pisane przez gimnazjalistę, wszystko na jedno kopyto tak ,że po filmie nie pamiętasz który z aktorów co wypowiedział, równie dobrze wszystkich bohaterów mógłby jeden aktor zagrać. (obejrzyj sobie Psy lub Psy 2 to zobaczysz aktorstwo, dialogi,scenariusz na światowym poziomie w Polskim wydaniu) Tylko epizody z Grabowskim ratują troszeczkę te "wybitne dzieło"

Film podoba się intelektualistom piszącym "chołota". Coś w tym jest.

Bo to nie jest zwykła Hołota

Brawo - wreszcie jakaś sensowna i trafna wypowiedź w gąszczu tych pomyj jakie wylewają na ten film.

Wypowiedziałem się jeszcze już w swoim temacie, ale napisze jedno zdanie - KAŻDY KRYTYK CZY KINOMAN, KTÓRY MÓWI, ŻE TO JEST DOBRY FILM ZACHOWUJE SIĘ DOKŁADNIE TAK SAMO JAK KAŻDY PRAWNIK, KTÓRY MÓWI, ŻE W POLSCE, OBECNIE NIE MA ZAGROŻENIA PRAWORZĄDNOŚCI I TRÓJPODZIAŁU WŁADZ !!!

Być może zaskoczę . Dałem 7 i równocześnie uważam , że w Polsce jest zagrożenie praworządności i trójpodziału władz .Miłego dnia.

Nie nie zaskoczyłeś(dosłownie). Przedstaw za co temu filmowi należy się twoim zdaniem 7? Fabuła?Dialogi? Gra aktorska?Estetyka? Jakość dźwięku?Technika obrazu? Jakość montażu? Może sceneria? Może muzyka? A może jak większość podniecających się tym badziewiem czyli "Bo jedzie po pisie" choć z tym jechaniem po nich w tym filmie to na dwoje babka wróżyła.

"De gustibus non est disputandum" - i tyle w temacie

Tak, gusta guściki... Widocznie masz gust typowego "plebsu" rodem spod budki z piwem. Ale racja, twoja spawa.