Spodziewałem się czegoś o wiele lepszego, a tu zaczynając od praw fizyki, a kończąc na spartoleniu baśniowej konwencji film wypada słabo. Tak czy inaczej można obejrzeć ale tylko po to, żeby "zaliczyć" kolejny film.
No tak, bo akurat w "baśni" najważniejsze są prawa fizyki.
kretynów nie sieją, bo sami rosną. i piszą potem GŁUPOTY w internecie.