Béla Tarr powraca w okolice miejsca, gdzie kręcił swoje słynne "Szatańskie tango" by oddać hołd pamięci wielkiego węgierskiego poety Sandora Petofiego żyjącego i tworzącego w pierwszej połowie XIX wieku. Mimo krótkiego życia (26 lat), artysta słynął ze swojego wielkiego liryzmu, jakim opisywał piękno węgierskiego krajobrazu i swoją nieskończoną miłość do żony.