Na początku jest trochę nudny,ale później nabiera tempa i rozkręca się. Jest lekki i przyjemny, choć niestety jak każda tego typu komedia romantyczna jest przewidywalny i kończy się oczywistym happy endem. Od początku można się domyśleć z kim ostatecznie zwiąże się Klara. Nie ma tutaj zdziwienia ani efektu "WOW". Za to bardzo spodobała mi się scena końcowa na statku. Według mnie jest najlepsza w całym filmie. Również na plus oceniłam grę aktorską Damięckiego i Czernieckiego. Z kolei główna bohaterka nie powaliła mnie na kolana. Czegoś tutaj zabrakło.

Suma sumarum jest to pozycja w sam raz do obejrzenia dla osób lubiących polskie komedie romantyczne.