Rzecz jest o życiu- egzystencjalna zaduma(słowo jest w pełni adekwatne) nad istotą życia, wartościami, wyborami i przede wszystkim o dorastaniu i wiążącej się z tym odpowiedzialności.To jest jedna wielka melancholia, momentami dekadentyzm i refleksja nad przemijaniem. I przyjaźń- jedno wielkie, nieprzemijające...

muzyka<3

gdzie mogę obejrzeć ten film?

wypadałoby uprzedzić, że to film, najdelikatniej mówiąc, nie dla każdego. Dla mnie nie. Snuje się jak pajęczyna. Z trudem dotrwałam do końca.

Nie wiem, pewnie powinnam obejrzeć film sama. Ale bardzo mi się dłużył....

7,7 to moim zdaniem za wysoka ocena dla tego filmu

znacie ?

pomimo swojej delikatności wżyna się w mózg jak żyletka. ponad to genialny soundtrack.

Oniryczny obraz o wchodzeniu w dorosłość. O odwadze, ale przede wszystkim lękach. O szalonej ucieczce, którą można nazwać świadomym wyborem ( lub świadomym wyborze, który można nazwać szaloną ucieczką). O dzieciństwie, Nibylandii, raju utraconym. O Piotrusiu? Przepiękna muzyka, znakomicie komponująca się z treścią...

przepiekny! zachwycające Falkenberg, całość dopełniona genialną muzyką Erika Enockssona, dalej mam dreszcze..

Poruszający, depresyjny, dla myślących, wrażliwych ludzi.Polecam zagubionym myślicielom, wiecznym Piotrusiom panom. Przepiekne zdjecia, muzyka zachwyca. Falkenberg - mała zabijdziura, ale iście sielska, można się zakochać..

Cóż warte jest takie życie skoro pierwsza jego próba jest od razu próbą ostateczna? zapytał Milan Kundera. Jak w pysk pasuje do tego filmu. Arcydzieło dla osób o szczególnej wrażliwości!

... niczym psychika jeszcze nie dojrzałego, ale już nie będącego dzieckiem człowieka. Trzeba mieć wiele wrażliwości, jak również wiele wyczucia i lekkiej, delikatnej ręki, aby ten liryczny obraz jakoś ująć i opisać słowami, więc zadanie to mniej dla krytyków, a bardziej dla poetów. Niby spokojny, ale tylko pozornie i...

Prosty, piękny film. Przejmująca opowieść o przyjaźni, wyborze, trudnym wejściu do świata dorosłcyh. Obraz doskonale uzupełnia muzyka Erika Enocksona - prawdziwa uczta dla zmysłów.

???

Maniakom kina skandynawskiego nie potrzeba żadnej zachęty, i tak obejrzą :D
A dla reszty... Nie wiem czy wystarczającą zachętą będą ochy i achy osoby absolutnie zakochanej w północnoeuropejskiej kinematografii ;) ale naprawdę warto!!

No i David wyglądający jak Kurt Cobain ;)

Debiut Jespera Ganslandta okazał się po prostu fenomenalny. Początkowo wydaje się, że film ten nie będzie ni jak ciekawy. Jednak po upływie niewielu minut zaczyna się czuć tą niezwykłość. Atmosfera jaką zbudował reżyser, a jaka udziela się widzom jest niezapomniana.Widzimy wiecznych marzycieli, którzy planują swoją...

Polecam każdemu :)

Pustka, bezsens, nihilizm, smutek, dragi, samobójstwo... Dobrze uchwycona ucieczka od życia i odpowiedzialności za siebie, często powodowanej "bezstresowym wychowaniem", a raczej brakiem jakiegokolwiek wychowania, co zniszczyło szwedzką rodzinę i pożera powoli całą europę. Dobre kino, aż chce się krzyknąć: precz...

dotrwałam tylko do 40 minuty filmu....najlepsze w nim są szwedzkie krajobrazy.....